Reklama
Rozwiń
Reklama

Hannah Montana **

Film powstał na podstawie popularnego wśród nastolatek serialu Disney Channel o dziewczynie, która na co dzień jest zwykłą uczennicą, a w tajemnicy przed wszystkimi robi karierę jako piosenkarka pod pseudonimem Hannah Montana.

Publikacja: 16.04.2009 16:55

Film jest zrobiony wedle schematycznego disnejowskiego przepisu na musical

Film jest zrobiony wedle schematycznego disnejowskiego przepisu na musical

Foto: Forum

Miley (Cyrus) próbuje godzić rolę celebrytki z życiem przeciętnej uczennicy college’u, ale coraz gorzej jej to wychodzi. Na tropie dziewczyny jest wścibski reporter, który zamierza napisać o Miley kompromitujący artykuł, więc z chęcią wywlókłby na światło dzienne nieznane fanom fakty.

Poza tym Miley gra coraz więcej koncertów – spóźnia się na urodziny najlepszej przyjaciółki, nie starcza jej czasu, by pożegnać się z bratem, który wyjeżdża do babci. Zaniepokojony ojciec (Ray Cyrus), a zarazem menedżer Miley, postanawia pomóc córce się odnaleźć. Dlatego aranżuje wyjazd dziewczyny na farmę babci do rodzinnego Tennessee.

Tam z dala od medialnego zgiełku i fanów Miley będzie miała czas, by przemyśleć swoje postępowanie i zdecydować – czy woli normalne życie u boku najbliższych, czy też świat show-biznesu...

Zapewne każda nastolatka chciałaby mieć tak efektowne alter ego jak bohaterka „Hannah Montana”. Co prawda film pokazuje, że bycie celebrytą bywa stresujące i wiąże się z szeregiem pokus, którym dziewczyny nie powinny ulegać (łatwe, wystawne życie, brak czasu dla najbliższych), ale w istocie przekonuje widzów, że jest to frajda jakich mało.

Dlatego Miley – mimo licznych przeciwności – niczym superbohaterka łączy oba wcielenia. A dylemat, którą tożsamość ostatecznie wybrać, wydaje się pozorny. Przecież nie porzuci roli gwiazdy, bo zawiodłaby fanów, którzy potrzebują stworzonej przez nią iluzji. Tak jak nastolatki, które oglądają serial, a teraz zapewne pójdą do kina. One też chcą wierzyć, że od bycia sławną i uwielbianą dzieli je tylko mały krok.

Reklama
Reklama

Film jest zrobiony wedle schematycznego disnejowskiego przepisu na musical. Fabuła, pełna prościutkich slapstikowych gagów, staje się tu pretekstem do wykonania kilku piosenek w stylu pop i country, które można kupić na płycie razem z tysiącami innych gadżetów promujących świat Hannah Montana.

Happy end?

[i]USA 2009, reż. Peter Chelsom, wyk. Miley Cyrus, Billy Ray Cyrus, Dolly Parton[/i]

Miley (Cyrus) próbuje godzić rolę celebrytki z życiem przeciętnej uczennicy college’u, ale coraz gorzej jej to wychodzi. Na tropie dziewczyny jest wścibski reporter, który zamierza napisać o Miley kompromitujący artykuł, więc z chęcią wywlókłby na światło dzienne nieznane fanom fakty.

Poza tym Miley gra coraz więcej koncertów – spóźnia się na urodziny najlepszej przyjaciółki, nie starcza jej czasu, by pożegnać się z bratem, który wyjeżdża do babci. Zaniepokojony ojciec (Ray Cyrus), a zarazem menedżer Miley, postanawia pomóc córce się odnaleźć. Dlatego aranżuje wyjazd dziewczyny na farmę babci do rodzinnego Tennessee.

Reklama
Film
Nie żyje Diane Keaton. Wybitna aktorka miała 79 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Film
Wojna w Ukrainie to wojna o tożsamość narodową. Ratowanie dzieł sztuki
Film
Bartek Pulcyn: Nowa odsłona starego festiwalu
Film
Dlaczego „Franz Kafka” a nie „Chopin, Chopin!”
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Film
Nie żyje Patricia Routledge. Serialowa Hiacynta Bukiet zmarła w wieku 96 lat
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama