Podstawa to zakupy, wizyty w przybytkach bez okien, pozwalające zapomnieć na długie godziny, że istnieje rzeczywistość poza światem konsumpcji. Dokument „Galerie i my” (czwartek, 23.46, TVP Info) pokazuje najbardziej wyrafinowane centra handlowe, jakie kiedykolwiek człowiek zbudował. Wśród nich zaprezentowane zostały także warszawskie Złote Tarasy.
W Kanadzie znajduje się największe centrum handlowe świata o powierzchni 48. hektarów, gdzie usadowiło się 11 restauracji i 836 sklepów. Jego twórca, Rubin Stahl, postanowił pod jednym dachem połączyć rozrywkę i handel, wychodząc z założenia, że im więcej zabawy, tym większa chęć na zakupy. Ale filozofia wznoszenia galerii handlowych sięga znacznie dalej - ambitni projektanci chcą, by stały się nie tylko miejscem zakupów, ale i przeżywania wspólnoty z ludźmi.
W Stanach Zjednoczonych jest już 20 tysięcy galerii handlowych, ale i państwa na innych kontynentach nie pozostają w tyle. Przez największe molochy przewija się nawet ponad 200 milionów klientów rocznie. Autorzy filmu przypominają jednocześnie, że Luwr odwiedza 8 milionów gości, a nowojorskie muzeum sztuki nowoczesnej – 7 milionów. Dziwne proporcje.
Coraz częściej ambicją projektantów handlowych galerii jest przemienianie ich w budowle służące celom religijnym. - To nie są już zwykłe obiekty. Przejęły rolę budynków sakralnych - uważa Jon Paul, pastor i socjolog. - Pojawiają się elementy symboliki religijnej. Fontanny, kaskady – wszystko to przywołuje religijną symbolikę wody będącą symbolem oczyszczenia. Kolejny element: światło, które przynosi energię. W większości centrów handlowych umieszczono „studnie światła”, wyróżniające je jako miejsce niezwykłe. I wreszcie – wysokie sklepienia. Człowiek, podobnie jak w kościele, odczuwa własną znikomość.
A kiedy święta za pasem, do boju rusza armia sympatycznych brzuchatych staruszków w czerwonych strojach, z długimi białymi brodami. Opowiada o niej film „Globalny święty Mikołaj” (piątek, 23.00, TVP Info). Bożonarodzeniowi święci mają szkoły przygotowujące do zawodu, a nawet coroczny kongres, na którym debatują nad perspektywami swego zawodu. Chyba są coraz lepsze....