„Wstyd", czyli w niewoli performansu

O filmie Steve'a McQueena pisze w "Kulturze Liberalnej" Grzegorz Brzozowski

Publikacja: 21.03.2012 09:27

Wstyd

Wstyd

Foto: Gutek Film

Red

Steve McQueen ponownie zrobił film o zniewoleniu. Choć opowieść toczy się tym razem nie w irlandzkim więzieniu, lecz w wyzwolonej obyczajowo stolicy świata, jej trzydziestoletni bohater – Brandon, człowiek sukcesu – tylko z pozoru znajduje się na wolności. Co jednak tworzy jego klatkę? Czy sprowadza się ona jedynie do psychologicznego mechanizmu seksoholizmu, czy jej fundamenty sięgają głębiej?

W większości recenzji „Wstydu" dominują psychologiczne interpretacje historii Brandona: staje się on przede wszystkim paradygmatyczną ofiarą uzależnienia, które rujnuje jego relacje z bliskimi. Za jego powikłania emocjonalne bywają obwiniani niekochający rodzice, domniemana kazirodcza przeszłość z siostrą czy ból niespełnionych aspiracji podczas nieudanego awansu społecznego z New Jersey do Nowego Jorku. Każda z tych interpretacji jest równie dobra, co niewystarczająca: możliwe wytłumaczenia zasygnalizowane są wszak tylko przez enigmatyczne stwierdzenie siostry bohatera, Sissy, że „nie są złymi ludźmi, a tylko przychodzą za złego miejsca".

Czytaj więcej w "Kulturze Liberalnej"

KONKURS

Specjalnie dla naszych Czytelników mamy trzy podwójne wejściówki na film pt. "Wstyd" (25.04), godz. 19:00 do kina ANTROPOS w Warszawie.

START KONKURSU: poniedziałek, 22 kwietnia 2013 r., godz. 14:00

Wystarczy, że dołączysz do nas na stronie www.facebook.com/kulturaRPPL i odpowiesz na pytanie:

Kto jest reżyserem filmu pt. "Wstyd"?

Swoją odpowiedź wyślij na adres fb@rp.pl. Pamiętaj aby w wiadomości podać swój login w serwisie Facebook. Trzy pierwsze osoby, które poprawnie wykonają zadanie, zostaną nagrodzone zaproszeniami. Zwycięzców poinformujemy drogą mailową. Więcej szczegółów znajdziesz w regulaminie konkursowym.

Steve McQueen ponownie zrobił film o zniewoleniu. Choć opowieść toczy się tym razem nie w irlandzkim więzieniu, lecz w wyzwolonej obyczajowo stolicy świata, jej trzydziestoletni bohater – Brandon, człowiek sukcesu – tylko z pozoru znajduje się na wolności. Co jednak tworzy jego klatkę? Czy sprowadza się ona jedynie do psychologicznego mechanizmu seksoholizmu, czy jej fundamenty sięgają głębiej?

W większości recenzji „Wstydu" dominują psychologiczne interpretacje historii Brandona: staje się on przede wszystkim paradygmatyczną ofiarą uzależnienia, które rujnuje jego relacje z bliskimi. Za jego powikłania emocjonalne bywają obwiniani niekochający rodzice, domniemana kazirodcza przeszłość z siostrą czy ból niespełnionych aspiracji podczas nieudanego awansu społecznego z New Jersey do Nowego Jorku. Każda z tych interpretacji jest równie dobra, co niewystarczająca: możliwe wytłumaczenia zasygnalizowane są wszak tylko przez enigmatyczne stwierdzenie siostry bohatera, Sissy, że „nie są złymi ludźmi, a tylko przychodzą za złego miejsca".

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów