Była jedną z trzech legendarnych gwiazd włoskiego kina. Sophię Loren, Ginę Lollobrigidę i Claudię Cardinale nazywano boginiami seksu lat 60. Wszystkie trzy nosiły w sobie wspomnienia czasów, gdy kino było magią. To one zaczarowywały publiczność w filmach wielkich artystów kina XX wieku.
Gina Lollobrigida odeszła dwa i pół roku temu, 16 stycznia 2023 roku, miała 95 lat. Teraz świat kina żegna Claudię Cardinale.
Była najmłodsza z tej „wielkiej trójki”. Piękna, seksowna, kusiła z ekranu przymkniętymi, jak to czasem określano „sypialnianymi” oczami. Krytycy nazywali ją włoską odpowiedzią na Brigitte Bardot. Zagrała w ponad 100 filmach, jej twarz ozdobiła okładki blisko tysiąca magazynów w 25 krajach. Ale – choć uchodziła za jeden z seks-symboli Włoch – nigdy nie pokazała się na zdjęciach nago czy nawet topless.
Claudia Cardinale: Z Tunezji do świata wielkiego kina europejskiego
Urodziła się w Tunezji 15 kwietnia 1938 roku. Tam też dorastała, w rodzinie włosko-francuskiej. Jej ojciec pochodził z Sycylii, matka z Francji. I wydaje się, że wpływy kultury znad Loary były w jej przypadku dość silne, bo aktorka mówiła po włosku z francuskim akcentem, a potem za swój dom uważała Paryż.