Netflix długo trzymał w tajemnicy datę premiery szóstego sezonu „Black Mirror” Charliego Brookera, czyli ciągu dalszego przewrotnej wyprawy w mroki ludzkiej świadomości, pokazanej w groteskowym ujęciu przez pryzmat nowych technologii.
De facto jest jak w klasycznych mitach bądź bajkach: nadnaturalne możliwości wywołują w końcu problemy. Na antologię szóstego sezonu, luźno ze sobą lub wcale niepowiązaną, złoży się co najmniej pięć odcinków, przypominających kinowe produkcje.
Czytaj więcej
„Sortownia” z Chyrą, „Warszawianka” z Szycem oraz szósty sezon „Black Mirror” z Hayek do obejrzenia już w czerwcu.
Brooker powiedział Radio Times: „Chciałbym ponownie przejrzeć mój zestaw umiejętności komiksowych, więc piszę scenariusze, które mają mnie rozśmieszyć”. W trailerze widać, że do obsady dołączyła Salma Hayek.
Zagra w pierwszym odcinku o kobiecie, która odkrywa, że popularny serwis streamingowy publikuje produkcję opartą na jej życiu. Inny odcinek opowiada o parze w szkockim miasteczku na tle szokującej historii z przeszłości. Będą też historie z 1969 i 1979 r., a więc wyprawy w przeszłość, historia gwiazdy uciekającej po wypadku, dwuznacznej próby zapobieżenia katastrofy czy niebezpiecznej wyprawy.