Oprócz trzech Oscarów dla braci Coen, statuetka za wyrazistą, drugoplanowa rolę socjopatycznego zabójcy przypadła występującemu w ich filmie Javierowi Bardemowi.
Za najlepszego aktora w minionym roku uznany został Daniel Day-Lewis za rolę bezwzględnego kalifornijskiego nafciarza w filmie "Aż poleje się krew".
Oscar dla najlepszej aktorki przyznany został Marion Cotillard, która wcieliła się w Edith Piaf w "Niczego nie żałuję". To była pierwsza nominacja dla francuskiej aktorki.
Nagrodę za najlepszą kobiecą rolę drugoplanową otrzymała Tilda Swinton grająca w filmie "Michael Clayton" bezlitosną prawniczkę korporacji zamieszaną w sprawę, w której stawką są miliony dolarów.
Honorowego Oscara za całokształt twórczości otrzymał z rąk Nicole Kidman scenograf Robert F. Boyle (m.in. "Północ-Północny Zachód", "Skrzypek na dachu").