Reklama

Włos na głowie się jeży. Serial „Grupa zadaniowa” jak najlepsze kino sensacyjne

„Grupa zadaniowa” to opowieść w duchu Michaela Manna, gdzie przestępca jest jak rewers ścigającego go policjanta. W trakcie śledztwa ich relacja nabiera dwuznacznego charakteru.

Publikacja: 05.09.2025 10:00

Tom (Mark Ruffalo, z lewej) ma swojej roboty już dosyć. Z kolei Anthony (Fabien Frankel) nie może si

Tom (Mark Ruffalo, z lewej) ma swojej roboty już dosyć. Z kolei Anthony (Fabien Frankel) nie może się doczekać, kiedy wreszcie dostanie poważną sprawę do rozwiązania

Foto: mat.pras/HBO

Na takie seriale sensacyjno-kryminalne czekam. „Task” („Grupa zadaniowa”) na HBO Max rozkręca się stopniowo, jak najlepsze kino sensacyjne, gdzie oczekiwanie i napięcie są równie ważne jak strzelaniny. Nie dostajemy wszystkiego od razu na tacy, ekspozycja jest rozciągnięta w czasie (siedem odcinków trwa po godzinie). W ich trakcie poznajemy kolejne postacie i zanim dowiemy się, kim są i co w życiu je spotkało, możemy wpierw się przekonać, jakimi są ludźmi. Jak często się uśmiechają, czy mówią „dzień dobry”, czy mają krótki lont, skłonność do przemocy itd. Pomagają w tym bliskie plany i portretowe ujęcia z małą głębią ostrości, z rozmazanym tłem. Dopiero potem rebus się układa i już wiemy, kto jest policjantem, a kto złodziejem. Paradoksalnie do końca jednak nie wiemy, kto jest tym złym.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Andrzej Bargiel: Zmiany klimatu podnoszą ryzyko na Mount Evereście
Plus Minus
Od Zofii do Dżastina. Co mówi o Polakach ranking najpopularniejszych imion
Plus Minus
Mit Kresów już nie służy Polsce na Wschodzie. Pora na nową politykę
Plus Minus
Powstańcza Realpolitik a wojna z Rosją
Plus Minus
Łukasz Pawłowski: Karol Nawrocki patronem całej prawicy? To po prostu niemożliwe
Reklama
Reklama