Święto Niemego Kina, które powinno zacząć się już za kilka dni, to największy w kraju festiwal łączący projekcje niemych filmów z muzyką na żywo. Co roku uczestniczy w nim ok. 4 tys. widzów. Nic dziwnego, że w przeciągu sześciu lat impreza odbywająca się głównie w kinie Iluzjon przy ul. Narbutta stała się wizytówką Filmoteki Narodowej.
– I nią pozostanie – zapewnia Justyna Jabłońska, rzeczniczka FN. – Nie odstąpiliśmy od pomysłu organizacji festiwalu, tylko przenieśliśmy go na jesień
– tłumaczy, dodając, że przesądziła o tym chęć wpisania pokazów filmów z początku wieku w obchody 100-lecia polskiej kinematografii.
Festiwal ma być kulminacją jubileuszu. Odbędzie się w październiku, w tymczasowej siedzibie kina FN – sali widowiskowej Biblioteki Narodowej przy al. Niepodległości 213.
– Nie ma innego wyjścia, bo w Iluzjonie trwają przygotowania do remontu – mówi Jabłońska.