Polskie filmy triumfują

W pierwszym kwartale, pomimo kryzysu i rosnących cen biletów, kina zanotowały frekwencyjny boom

Aktualizacja: 14.04.2009 11:55 Publikacja: 14.04.2009 11:47

„Madagaskar 2” – opowieść o zwariowanych uciekinierach z nowojorskiego zoo – cieszy się wśród widzów

„Madagaskar 2” – opowieść o zwariowanych uciekinierach z nowojorskiego zoo – cieszy się wśród widzów niezmienną popularnością

Foto: UIP

Od stycznia do końca marca kina odwiedziło 11,6 mln osób, o 900 tysięcy więcej niż w roku ubiegłym i 1,7 mln więcej niż dwa lata temu. Największym hitem kwartału okazał się rysunkowy „Madagaskar 2”, który obejrzało ponad 2,1 mln osób (a razem z przedpremierowymi seansami, które odbyły się w grudniu – 2,23 mln.)

[srodtytul]Polskie filmy w cenie[/srodtytul]

Jak zwykle rozminęły się gusty krytyków i widzów. Na „Kochaj i tańcz” większość recenzentów nie zostawiła suchej nitki, ale widzów to nie odstraszyło. Popularność „Tańca z gwiazdami” i „You can dance”, a także świetna reklama zrobiły swoje. Film wyreżyserowany przez Bruce’a Parramore’a obejrzało w ciągu trzech pierwszych tygodni wyświetlania ponad 1,1 mln osób.

Od kilku sezonów największą popularnością cieszą się w Polsce rodzime komedie, a rekordy frekwencyjne biły filmy „Testosteron” i „Lejdis” pary autorsko-reżyserskiej Andrzej Saramonowicz/Tomasz Konecki. Wydawało się więc, że następny obraz tej spółki „Idealny facet dla mojej dziewczyny” to kasowy pewniak. Twórcy, którzy nie korzystają z finansowego wsparcia Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, tym razem włożyli w produkcję 7 mln zł i obliczyli, że nakłady zwrócą się im przy 1,5-milionowej widowni. Niestety, co jest dużym zaskoczeniem, „Idealnego faceta...” obejrzało dotąd 689 tys. osób. To wynik świetny, ale nie dla twórców „Lejdis”. Film przyniesie jeszcze oczywiście wpływy — z emisji telewizyjnych czy dystrybucji na płytach DVD, ale czy jego rezultat kinowy nie świadczy o tym, że powoli publiczność zaczyna się rozglądać za nowymi gatunkami?

Podobny wynik jak „Idealny facet dla mojej dziewczyny” zanotowała inna polska komedia „Ile waży koń trojański?” Juliusza Machulskiego.

Warto też dodać, że niemal dwukrotnie więcej widzów od tych komedii zebrał film Rafała Wieczyńskiego „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Opowieść o charyzmatycznym księdzu-męczenniku i o czasach stanu wojennego w Polsce przyciągnęła sporo młodzieży licealnej i studenckiej.

Kolejnym filmem w pierwszej dziesiątce przebojów kwartału są „Włatcy móch”, choć tu wynik 386 tys. widzów też jest chyba trochę poniżej oczekiwań. Generalnie jednak polscy filmowcy powinni być bardzo zadowoleni. 5 rodzimych tytułów wśród największych kasowych przebojów to sukces nie do pogardzenia. Sukcesy Oscarowców, klęska wybitnych tytułów

[srodtytul]Oscarowe hity wracają do łask[/srodtytul]

Oscary nie były w ostatnich latach specjalnie dobrą rekomendacją dla polskich widzów. Filmy nagrodzone statuetkami Amerykańskiej Akademii Filmowej nie wzbudzały wielkiego zainteresowania, gromadzą na ogół około 150-160 tys. widzów.

W tym roku ta nie najlepsza passa została przełamana. Bajkę na kryzys „Slumdoga. Milionera z ulicy” Danny’ego Boyle’a obejrzało blisko 420 tys. widzów. Niewiele jej ustąpił „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” Davida Finchera ((392 tys.).

W połowie drugiej dziesiątki uplasował się głośny film o zamachu na Hitlera „Walkiria” Bryana Singera z Tomem Cruisem w roli Clausa von Stauffenberga. Ale mijający sezon ma też swoich wielkich przegranych. Jeden z najlepszych filmów ubiegłego roku „Milczenie Lorny” braci Luca i Pierre’a Dardenne’ów przyciągnął do kin zaledwie 10 tysięcy osób. Laureat Europejskiej Nagrody Filmowej 2008 „Gomorra” zyskał 50 tys. widzów, interesujący „Milk” z Oscarową kreacją Seana Penna — 42 tys., „Wątpliwość” ze znakomitą Meryl Streep — 29 tys., „Oszukana” Clinta Eastwooda z Angeliną Jolie — 66 tys., wreszcie zwycięzca festiwalu weneckiego „Zapaśnik” z rewelacyjnym Mickeyem Rourke — 40 tys. W tej sytuacji trudno się dziwić, że głośny „Baader Meinhof” obejrzało zaledwie 4 tys. osób, a „Braci Karamazow” — 20 tys.

Na następny wielki przebój przyjdzie nam zapewne poczekać do czerwca, gdy na ekrany wejdzie kolejna część „Terminatora”.

Od stycznia do końca marca kina odwiedziło 11,6 mln osób, o 900 tysięcy więcej niż w roku ubiegłym i 1,7 mln więcej niż dwa lata temu. Największym hitem kwartału okazał się rysunkowy „Madagaskar 2”, który obejrzało ponad 2,1 mln osób (a razem z przedpremierowymi seansami, które odbyły się w grudniu – 2,23 mln.)

[srodtytul]Polskie filmy w cenie[/srodtytul]

Pozostało 90% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu