Zakochany Nowy Jork **

Cztery lata temu francuscy producenci wpadli na pomysł ukazania stolicy Francji jako miasta miłości. Zaprosili aż 21 reżyserów, którzy w „Zakochanym Paryżu” przedstawili własne wizje

Publikacja: 06.05.2010 13:09

Każda nowela filmowa trwa niespełna 10 minut

Każda nowela filmowa trwa niespełna 10 minut

Foto: ITI CINEMA

Pomysł sprawdził się tylko częściowo, co nie powstrzymało tychże producentów od przeniesienia pomysłu do Nowego Jorku. A tam poszło jeszcze gorzej.

Nowy Jork to najczęściej filmowane miasto świata. Jego ulice, place, parki, drapacze chmur, Statua Wolności pojawiały się na ekranach tysiące razy. Oglądaliśmy je w komediach, dramatach, thrillerach, horrorach, obrazach science fiction, fantasy i musicalach. I jest tak do dziś, choć coraz częściej – aby obniżyć koszty – nowojorskie plenery udają Montreal czy Toronto. Opowiedzieć o tym mieście coś oryginalnego jest więc trudno, zwłaszcza gdy ma się do dyspozycji – jak w „Zakochanym Nowym Jorku” – niespełna dziesięć minut.

Wśród zaproszonych twórców nie ma wielkich nazwisk, przeważają rzemieślnicy. I odrabiają wyznaczone im zadanie. Bez polotu, bez inwencji, nudzą pseudoodkryciami o wielokulturowości miasta. A o miłości opowiadają bez cienia romantyzmu, seksualne podteksty topiąc w cukierkowej tonacji.

Są jednak wyjątki: zabawna, zaskakująca puentą małżeńska etiuda (Penn, Cooper) autorstwa Yvana Attala czy wzruszająca, oniryczna w tonacji opowieść Shekhara Kapura o spotkaniu podstarzałej diwy operowej (Chistie) z tajemniczym bojem hotelowym. Całość starają się ratować operatorzy, wśród nich nasz Paweł Edelman, fotografując miasto z oddaniem i uczuciem.

[i]Francja, USA 2009, reż. Fatih Akin, Yvan Attal, Randall Balsmever, Allen Hughes, Shuni Iwai, Wen Jiang, Shekhar Kapur, Joshua Marston, Natalie Portman, Mira Nair, Brett Ratner, wyk. Julie Christie, Ethan Hawke, Orlando Bloom, Robin Wright Penn, John Hurt, Christina Ricci, Andy Garcia, James Caan [/i]

Pomysł sprawdził się tylko częściowo, co nie powstrzymało tychże producentów od przeniesienia pomysłu do Nowego Jorku. A tam poszło jeszcze gorzej.

Nowy Jork to najczęściej filmowane miasto świata. Jego ulice, place, parki, drapacze chmur, Statua Wolności pojawiały się na ekranach tysiące razy. Oglądaliśmy je w komediach, dramatach, thrillerach, horrorach, obrazach science fiction, fantasy i musicalach. I jest tak do dziś, choć coraz częściej – aby obniżyć koszty – nowojorskie plenery udają Montreal czy Toronto. Opowiedzieć o tym mieście coś oryginalnego jest więc trudno, zwłaszcza gdy ma się do dyspozycji – jak w „Zakochanym Nowym Jorku” – niespełna dziesięć minut.

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów