– Już drugi raz układamy podsumowanie roku w pewien cykl, bo czujemy, że coś się zmienia w polskim kinie – mówi Grażyna Grabowska, szefowa działu programowego Iluzjonu. – Pokażemy filmy nagradzane i te, o których najgoręcej się dyskutowało.

Na pierwszy ogień pójdzie więc oczywiście „Różyczka” – historia oparta na wątkach z życiorysów ludzi, którzy byli inwigilowani przez agentów we własnych rodzinach. Autentyczność zaczerpnięta z losów Brechta, Raine’a, Jesienina czy Pawła Jasienicy oraz zarysowane z dużą biegłością tło pomogły świetnie ukazać zimną premedytację reżimu. Jednocześnie film Kidawy-Błońskiego, który zdobył Złote Lwy w Gdyni, krytykowano jako jeden z gotowych scenariuszy o powojennym półwieczu za odwrócenie się od problemów współczesności.

Za reakcję na teraźniejszość uznano za to kolejny film przeglądu – „Matkę Teresę od kotów” Sali, główną konkurentkę „Różyczki” w Gdyni. Obraz nie tylko sprowokował dyskusję o rozpadzie rodziny. Skłonił także do zadania wielu pytań: o słabe państwo, o tworzenie przestrzeni do buntu i o los ciężko pracujących ludzi skazanych na życie w niepokoju o przyszłość swoich dzieci.

Poza tymi dwoma obrazami zobaczymy m.in. muzyczny elementarz polskiego rocka „Beats Of Freedom – Zew wolności” Gnoińskiego i Słoty. Nie zabraknie komedii Machulskiego („Kołysanka”), wizualnie wyrafinowanego kina Kolskiego („Wenecja”) oraz naszego reprezentanta na światowych festiwalach, czyli „Essential Killing” Skolimowskiego.