Kobiety z 6. piętra ****

Tytułowe kobiety z filmu Philippe'a Le Guaya to Hiszpanki, które w latach 60. XX wieku służyły w domach paryskiej burżuazji: sprzątały wielopokojowe apartamenty, robiły codzienne zakupy, gotowały, opiekowały się dziećmi.

Publikacja: 01.12.2011 13:37

Kobiety z 6. piętra ****

Foto: BEST FILM

Czytaj też:

Carmen Maura: Kocham paryską wolność

Gdzie Hiszpanek sześć ...

Zobacz fotosy z filmu

Znalazły się we Francji z różnych powodów: by polepszyć warunki bytowe pozostawionej w ojczyźnie rodziny, znaleźć męża Francuza lub... zarobić na wymarzoną wannę ze złotymi nóżkami w budowanym od lat domu. Różnią się wiekiem, doświadczeniem życiowym, temperamentem.

Każda z nich to indywidualność: od biegającej codziennie do kościoła dewotki po komunistkę, której rodzina zginęła z rąk frankistów. Często się kłócą w drobnych sprawach, ale zawsze są solidarne w zasadniczych i wzajemnie się wspierają. Pozytywnie nastawione do życia, nie przejmują się drobnymi przeciwnościami.

Połączyło ich poddasze z kilkoma klitkami i jedną stale zapychającą się prymitywną toaletą w kamienicy, której właścicielem jest pan Joubert (Luchini). To stateczny mężczyzna w średnim wieku prowadzący rodzinną firmę maklerską, typowy przedstawiciel bogatego mieszczaństwa. Człowiek, któremu zbyt długo gotowane jajko na śniadanie jest w stanie popsuć cały dzień.

Jego uporządkowany świat legnie w gruzach, gdy żona (Kiberlain) każe mu zwolnić służącą, która pracowała w jego rodzinie od 30 lat. Na jej miejsce przyjmuje Marię (Verbeke), młodą Hiszpankę, jak się okaże, kuzynkę jednej z lokatorek z 6. piętra. Idealnie ugotowanym jajkiem szybko zdobywa sympatię pana, a sprawnością i czystością uznanie pani.

Pan Joubert jest mężczyzną nieśmiałym, ale ulega fascynacji nową gosposią. To początkowo bardziej chłopięca ciekawość niż erotyka. I to ona zaprowadzi go w ślad za Marią kuchennymi schodami aż na 6. piętro, w świat, którego istnienia nawet się nie domyślał. Tak inny od tego, w którym do tej pory żył...

Philippe Le Guay przedstawił w satyrycznym świetle (ale bez jadu) nudny, do bólu przewidywalny świat francuskiej burżuazji i przeciwstawił go spontanicznemu podejściu do życia społeczności hiszpańskich gospodyń. Nakręcił niezwykle sympatyczną, wypełnioną błyskotliwymi dialogami bajkę, którą świetnie się ogląda.

Komedia obyczajowa, Francja 2010, reż. Philippe Le Guay, wyk. Fabrice Luchini, Natalia Verbeke, Sandrine Kiberlain.

Pozostało 98% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów