Kazik wiecznie żywy

Fajny film wczoraj widziałem. „Być jak Kazimierz Deyna”, w reżyserii Anny Wieczur-Bluszcz.

Aktualizacja: 06.03.2013 16:48 Publikacja: 06.03.2013 16:25

Autorem scenariusza jest Radosław Paczocha (rocznik 1977), który napisał sztukę pod tym samym tytułem (premiera w gdańskim Teatrze Wybrzeże, w roku 2010), a do potrzeb filmu przystosował go wspólnie z reżyserką.

Zobacz galerię zdjęć


To nie jest film o Deynie, tylko o nas. O chłopaku, który urodził się 29 października 1977 roku, dokładnie wtedy, kiedy w meczu z Portugalią Deyna strzelił bezpośrednio z rzutu rożnego bramkę, która dała nam awans do mistrzostw świata w Argentynie. I kiedy na Stadionie Śląskim ludzie wydali z siebie okrzyk radości, po usłyszeniu nazwiska strzelca zaczęli gwizdać. Deyna grał w nielubianej w kraju Legii, a poza tym był lepszy. Wyrósł ponad innych, więc należało mu dokuczyć. Nic się od tamtej pory w obyczajach nie zmieniło.


Wszystko w tym filmie jest. Zawiedzione nadzieje ojca, który dał synowi imię Kazimierz, marząc, że będzie kiedyś grał jak jego wielki imiennik. Walący się ustrój, kapitalizm na łóżkach polowych, zlewak w Anglii, niedouczony trener z nieodłączną butelką, przypadkowa inicjacja seksualna, ale i prawdziwa miłość.



A w tle piłeczka z Kaziem Deyną w roli głównej. I klamra: kiedy rodzi się syn Kazika, jest rok 2006, Ebi Smolarek wbija dwie bramki Portugalczykom.


Ogląda się to wszystko z przyjemnością, nie ma żartów na poziomie większości polskich komedii, na których nie wiadomo – śmiać się, czy płakać. Wszystko w dobrym guście i nawet kiedy przeklinają, to nie razi.


Nie słyszałem w polskim filmie piękniejszej wiązanki od tej, którą chwilę przed porodem puszcza matka Kazika, znakomicie grana przez Gabrielę Muskałę. „Psy” niech się schowają do swoich bud. Świetny jest Przemysław Bluszcz jako ojciec Kazika oraz grający dziadka Jerzy Trela. Ta trójka to ekstraklasa.


W filmie debiutowało piętnastu aktorów. Większość zagrała lepiej niż niejeden debiutant w polskiej reprezentacji.

 

 

 

 

 

 

 

Autorem scenariusza jest Radosław Paczocha (rocznik 1977), który napisał sztukę pod tym samym tytułem (premiera w gdańskim Teatrze Wybrzeże, w roku 2010), a do potrzeb filmu przystosował go wspólnie z reżyserką.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 88% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów