Oczekiwanie na film niezwykły

W słabym, jak dotąd, tegorocznym konkursie festiwalu wybijają się filmy niemieckie. I wcale nie te znanych twórców – pisze Barbara Hollender z Berlina.

Aktualizacja: 11.02.2014 18:26 Publikacja: 11.02.2014 18:21

Kadr ?z niemieckiego filmu „Między światami”

Kadr ?z niemieckiego filmu „Między światami”

Foto: Berlinale

W Niemczech, tak jak i u nas, doszło do głosu pokolenie czterdziestolatków. Feo Aladag urodziła się w Wiedniu, ale pracuje w Berlinie. Jej „Między światami" to opowieść o niemieckich żołnierzach pełniących służbę w Afganistanie. Główny bohater stracił tam brata, a jednak decyduje się polecieć w strefę wojny. Oddział, w którym służy , ma chronić wioskę narażoną na ataki talibów.

Reżyserka pokazuje bezradność Europejczyków wobec innej kultury. Łącznikiem między dwoma światami staje się afgański tłumacz Tarik, który – pracując dla niemieckiej armii – przez rodaków uznawany jest za zdrajcę.

Aladag zrobiła film o nieprzystających światach, o żołnierzach, którzy traktowani są jak najeźdźcy. Ale i o ludzkich odruchach, jakie przez wojskową biurokrację muszą zostać potraktowane jak niesubordynacja. O odpowiedzialności człowieka za swoje decyzje, o prawie do sprzeciwienia się rozkazowi, gdy nie jest on zgodny z własną moralnością.

Ciekawe są też niemieckie „Stacje krzyżowe". W 14 scenach rozdziałach, odpowiadających stacjom drogi krzyżowej, Dietrich Brüggemann pokazuje środowisko ortodoksyjnych katolików, w którym 14-letnia dziewczynka – pod presją surowej matki i kongregacji św. Pawła – postanawia złożyć siebie w ofierze, by „ratować" czteroletniego, niemówiącego brata.

Nieruchoma kamera podsłuchuje rozmowy bohaterów. Rejestruje manipulację, granie na dziecięcej wyobraźni i wrażliwości, straszenie światem pełnym grzechu i pokus.

Brüggemann zadaje pytania o wartość wiary, która pomaga zrozumieć świat w trudnych chwilach, ale też potrafi stłamsić indywidualne marzenia i aspiracje, pozbawić człowieka prawa do wątpienia. Nie są to filmy wielkie, ale poruszają ważne struny naszej współczesności. Nie można tego powiedzieć o wielu innych tegorocznych propozycjach, m.in. o filmie starego mistrza Alaina Resnaisa. Przykro patrzeć, jak w „Kochać, pić i śpiewać" legendarny i kiedyś awangardowy twórca francuski bawi się teatrem w kinie, przenosząc na ekran sztukę Ayckbourna. Zabawną, ale kogo dziś obchodzą groteski o zdradzających się paniach i panach?

Konkurs jest , jak na razie, mało ciekawy, Berlin wciąż czeka na film, który przyćmi dotychczasowe projekcje. Barbara Hollender z Berlina.

W Niemczech, tak jak i u nas, doszło do głosu pokolenie czterdziestolatków. Feo Aladag urodziła się w Wiedniu, ale pracuje w Berlinie. Jej „Między światami" to opowieść o niemieckich żołnierzach pełniących służbę w Afganistanie. Główny bohater stracił tam brata, a jednak decyduje się polecieć w strefę wojny. Oddział, w którym służy , ma chronić wioskę narażoną na ataki talibów.

Reżyserka pokazuje bezradność Europejczyków wobec innej kultury. Łącznikiem między dwoma światami staje się afgański tłumacz Tarik, który – pracując dla niemieckiej armii – przez rodaków uznawany jest za zdrajcę.

Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko