Prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko producentowi, w którego zakładach podobno przepakowywano stare mięso, by następnie sprzedawać je jako świeże.
Po tym, jak wyroby z indyczego mięsa zniknęły ze sklepów sieci należących do koncernu Metro, na wycofanie produktów firmy "Heidemark" zdecydowały się supermarkety Lidl i Aldi.
Trzech pracowników zakładów jednego z największych producentów mięsa drobiowego w Niemczech oskarżyło kierownictwo firmy o wprowadzanie do obrotu zepsutego mięsa indyczego.
Jak zeznali w prokuraturze, przywożone z Polski mięso było w stanie uniemożliwiającym spożycie lub dalszą obróbkę. Tymczasem w zakładach było opatrywane nowymi etykietami, a następnie trafiało na rynek jako świeże wyroby. Proceder miał być prowadzony na wielką skalę w kwietniu i maju.