Najbardziej hojni i ostrożni

Kredyty hipoteczne. Najwięcej, przy tych samych zarobkach, pożyczymy w DomBanku oraz Polbanku. Łagodne kryteria oceny klienta stosuje też Kredyt Bank

Aktualizacja: 30.04.2008 12:56 Publikacja: 30.04.2008 12:55

Najbardziej hojni i ostrożni

Foto: Rzeczpospolita

Czteroosobowa rodzina o łącznych dochodach 3,5 tys. zł miesięcznie najwyższy złotowy kredyt hipoteczny dostanie w DomBanku – aż 360 tys. zł. Niewiele mniej, 358 tys. zł, pożyczy jej Kredyt Bank. Jeśli ta sama rodzina chce się zadłużyć we frankach szwajcarskich, najwyższą kwotę otrzyma w Polbanku (357,7 tys. zł). Niewiele mniej zaoferuje jej DomBank – 300 tys. zł. Takie są wyniki analizy przeprowadzonej przez „Rz” i Expandera.Najmniej tej samej rodzinie pożyczą: Bank BPH (kredyt złotowy 167 tys. zł) oraz Citibank (kredyt we frankach szwajcarskich – równowartość 170 tys. zł). Założyliśmy, że rodzina mieszkająca w mieście średniej wielkości chce zaciągnąć kredyt o 30-letnim okresie spłaty z możliwie niskim wkładem własnym. Dla singla z Warszawy, zarabiającego również 3,5 tys. zł netto miesięcznie, najbardziej hojny jest DomBank; pożyczy aż 410 tys. zł w przypadku kredytu złotowego oraz 360 tys. zł, jeśli klient wybierze franki szwajcarskie. Najmniej temu samemu kredytobiorcy zaproponują Citibank (170 tys. zł – kredyt we frankach) oraz Bank Polskiej Spółdzielczości (176,5 tys. zł – pożyczka złotowa).

Jak widać, wybierając kredyt, musimy pamiętać, że banki różnie oceniają zdolność kredytową. W uproszczeniu wygląda to tak: sprawdzane są dochody osoby starającej się o kredyt i od nich odejmuje się koszty utrzymania oraz ewentualnie raty innych kredytów. W ten sposób bank wylicza comiesięczną kwotę, która może być przeznaczona na spłatę kredytu. Sposoby wyliczania kosztów stałych są jednak bardzo różne w odniesieniu do poszczególnych typów kredytobiorców.

– Przykładowo według kryteriów GE Money Banku singiel musi mieć co miesiąc na życie co najmniej 650 zł, w BOŚ Banku natomiast około 580 zł. Z kolei czteroosobowa rodzina, według GE Money Banku, wyda 1400 zł, przy założeniu, że koszt utrzymania każdej kolejnej osoby w rodzinie jest mniejszy – wyjaśnia Paweł Majtkowski z Expandera.

Banki różnie traktują także inne obciążenia klienta. Przykładowo zadłużenie na karcie kredytowej może, lecz nie musi, zaważyć na zdolności kredytowej. Utrzymanie samochodu, w zależności od banku, może kosztować od 200 do 300 zł miesięcznie lub w ogóle nie będzie brane pod uwagę. Poręczenie kredytu może być liczone tak, jakby dana osoba kredyt ten spłacała, a w innym banku nie będzie to istotne.

Są banki, które nie biorą pod uwagę różnicy w kosztach utrzymania w zależności od tego, gdzie klient mieszka. Inne, na przykład Millennium lub Lukas Bank, przyjmują, że ktoś, kto mieszka w aglomeracji warszawskiej, wydaje na co dzień więcej.

Sprawdziliśmy, o ile kwota dostępnego kredytu dla rodziny, przy tych samych dochodach, zmieniła się przez ostatni rok. Okazuje się, że prawie we wszystkich bankach zdolność kredytowa liczona dla pożyczki złotowej spadła.

– Wynika to ze wzrostu kosztu kredytów. Średnie oprocentowanie kredytu w złotych w ciągu ostatniego roku zwiększyło się o z 5,61 do 7,38 proc. – wyjaśnia Paweł Majtkowski.

W zależności od banku skala tych zmian jest jednak różna. W niektórych maksymalna dostępna kwota zmalała o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przykładowo rok temu PKO BP pożyczyłby w złotych 347 tys. zł, a obecnie 275 tys. zł.

Wyjątkami od reguły są DomBank oraz Nykredit. W tym ostatnim prawie dwukrotny wzrost dostępnej kwoty wynika głównie ze złagodzenia bardzo restrykcyjnych kryteriów oceny. Natomiast DomBank potwierdził swoją opinię najbardziej liberalnego banku na naszym rynku.

W przypadku kredytów we frankach zdolność kredytowa zwiększyła się także w Polbanku. Klient, który wybierze tę walutę może liczyć maksymalnie na 357 tys. zł. Dla porównania podajmy, że gdyby zdecydował się na złote, byłoby to najwyżej 292 tys. zł.

Przypomnijmy, że według rekomendacji S wydanej przez polski nadzór bankowy zdolność kredytowa w przypadku kredytów walutowych powinna być liczona tak, jakby kwota zaciągniętego kredytu była o 20 proc. wyższa niż wnioskowana.

Czteroosobowa rodzina o łącznych dochodach 3,5 tys. zł miesięcznie najwyższy złotowy kredyt hipoteczny dostanie w DomBanku – aż 360 tys. zł. Niewiele mniej, 358 tys. zł, pożyczy jej Kredyt Bank. Jeśli ta sama rodzina chce się zadłużyć we frankach szwajcarskich, najwyższą kwotę otrzyma w Polbanku (357,7 tys. zł). Niewiele mniej zaoferuje jej DomBank – 300 tys. zł. Takie są wyniki analizy przeprowadzonej przez „Rz” i Expandera.Najmniej tej samej rodzinie pożyczą: Bank BPH (kredyt złotowy 167 tys. zł) oraz Citibank (kredyt we frankach szwajcarskich – równowartość 170 tys. zł). Założyliśmy, że rodzina mieszkająca w mieście średniej wielkości chce zaciągnąć kredyt o 30-letnim okresie spłaty z możliwie niskim wkładem własnym. Dla singla z Warszawy, zarabiającego również 3,5 tys. zł netto miesięcznie, najbardziej hojny jest DomBank; pożyczy aż 410 tys. zł w przypadku kredytu złotowego oraz 360 tys. zł, jeśli klient wybierze franki szwajcarskie. Najmniej temu samemu kredytobiorcy zaproponują Citibank (170 tys. zł – kredyt we frankach) oraz Bank Polskiej Spółdzielczości (176,5 tys. zł – pożyczka złotowa).

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy