Wczoraj posłowie sejmowej Komisji Zdrowia zaakceptowali w pierwszym czytaniu rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Znosi on wprowadzony przez poprzednią koalicję podatek Religi nakazujący firmom ubezpieczeniowym odprowadzanie 12 proc. składki z polis komunikacyjnych OC na leczenie ofiar wypadków drogowych.
Teraz projektem na plenarnym posiedzeniu, niewykluczone że jeszcze w tym tygodniu, zajmie się Sejm.
Od chwili wprowadzenia podatku w październiku 2007 r. na rachunek Narodowego Funduszu Zdrowia od ubezpieczycieli trafiło ponad 581,3 mln złotych.
Zniesienie podatku Religii nie spowoduje spadku cen polis OC o 12 procent, zastrzegają firmy ubezpieczeniowe. – OC stanieje najwyżej o 3 – 4 proc. – przewiduje Franz Fuchs, prezes Vienna Insurance Group Polska, do której należy osiem towarzystw w naszym kraju (m.in. Compensa). Na obniżki cen mogą liczyć kierowcy powodujący najmniej wypadków.
Z kolei PZU, największy gracz w OC komunikacyjnym, nie chce składać deklaracji. – Trudno przewidzieć, jaki będzie ostateczny kształt ustawy. Nie można przesądzić, jaki będzie jej wpływ na wysokość składek za OC – mówi Katarzyna Lewandowska, dyrektor ds. produktów komunikacyjnych PZU. Zaznacza, że tegoroczne zmiany w kodeksie cywilnym (możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej m.in. w wypadku drogowym) mogą spowodować wzrost odszkodowań, a co za tym idzie również i składek.