Dla klientów banku przyjęcie wspólnej waluty oznacza automatyczne przeliczenie ich kredytów złotowych na euro. Zostaną one przewalutowane po oficjalnym kursie wymiany. Według tego samego parytetu zostaną przeliczone nasze oszczędności.
Dziś przy kredytach hipotecznych w złotych oprocentowanie jest oparte na stopie WIBOR (stawka po jakiej banki w Polsce udzielają sobie pożyczek), do której doliczana jest marża banku. Natomiast po przewalutowaniu oprocentowanie będzie oparte na stawce EURIBOR (stopa pożyczek międzybankowych w euro). – Marża w większości przypadków jest stała i wpisana do umowy, więc po zmianie waluty nie ulegnie zmianie – mówi Bartłomiej Samsonowicz, analityk Comperia.pl. W przypadku kredytów, których oprocentowanie jest ustalane decyzją zarządu, np. kredytów konsumpcyjnych, obniżenie ich oprocentowania może nie nastąpić automatycznie. Pozytywnym efektem wejścia do strefy euro powinien być spadek oprocentowania, ponieważ do tej pory w strefie euro stopy procentowe były niższe niż w Polsce. Już w trakcie zbliżania się do momentu zamiany waluty stopy procentowe w Polsce i strefie euro będą coraz bardziej podobne.
[srodtytul]Mniejsze wahania kursu franka[/srodtytul]
W przypadku kredytów we frankach szwajcarskich po przyjęciu euro nic się nie zmieni. Tyle tylko, że raty będą spłacane nie w złotych a w europejskiej walucie po kursie sprzedaży. – Pozytywnym efektem wejścia do strefy euro będzie zmniejszenie ryzyka kursowego, ponieważ frank szwajcarski jest powiązany z euro, co oznacza, że zmiany euro do franka są mniejsze niż złotego do franka.
– Ograniczenie wahań kursowych powinno wystąpić już w trakcie przebywania w systemie ERMII poprzedzającym przyjęcie euro – tłumaczy Samsonowicz.Co stanie się z lokatami po naszym wejściu do strefy euro? Ci, którzy wcześniej będą mieli lokaty w złotych, automatycznie staną się posiadaczami depozytów w euro. Zmiana nie będzie wymagała od nich wizyty w banku ani składania żadnej dyspozycji choćby przez telefon, tłumaczą analitycy Expandera.