Zgodnie z przygotowaną przez Komisję Nadzoru Finansowego propozycją łączny koszt zobowiązań kredytowych i innych nie mógłby przekraczać 50 proc. miesięcznych dochodów klienta banku. Ta rekomendacja miałaby zacząć obowiązywać w przyszłym roku.
– Boimy się, że ta bardzo rygorystyczna rekomendacja mogłaby ograniczyć akcję kredytową, w zależności od banku od 20 do nawet 80 proc. – uważa Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Zdaniem Pietraszkiewicza, gdyby rekomendacja T weszła w życie, byłoby to bardzo bolesne także dla klientów, a dodatkowo stawiałoby w uprzywilejowanej sytuacji instytucje, które nie podlegają polskiemu nadzorowi.
[wyimek]20-80 o tyle, zdaniem ZBP, może spaść akcja kredytowa, jeśli w życie wejdzie rekomendacja T [/wyimek]
Szef ZBP nie chce podać szczegółów uwag zgłoszonych nadzorowi, ponieważ związek przedstawi je oficjalnie dziś. Ale z naszych informacji wynika, że największe zastrzeżenia dotyczą m.in. ustalenia sztywnego wskaźnika ograniczającego dochód, jaki ma pozostać do dyspozycji klienta banku (lub rodziny) po uwzględnieniu płatności obowiązkowych.