Liczba ofert pracy powoli zbliża się do tej, którą odnotowywaliśmy przed pierwszymi informacjami o kryzysie gospodarczym – twierdzi Przemysław Gacek, prezes grupy Pracuj, do której należy serwis Pracuj.pl. W II kwartale firmy opublikowały tam ponad 55,8 tys. ofert pracy, o 46 proc. więcej niż rok wcześniej i o 1,2 tys. więcej niż w I kwartale 2010 r.
Drugi kwartał potwierdził widoczny już w pierwszych trzech miesiącach roku wzrostowy trend na rynku rekrutacji. Ponadto po raz pierwszy liczba ofert pracy przekroczyła wyniki z III kwartału 2008, którego końcówka upłynęła już pod znakiem światowego kryzysu.
Podobne 46-proc. tempo wzrostu liczby ofert widać również w całym pierwszym półroczu, gdy we wszystkich branżach ofert pracy było o kilkadziesiąt procent więcej niż rok wcześniej. Rekord pobiła branża chemiczna, w której liczba ogłoszeń wzrosła ponaddwukrotnie, do ponad 2 tys.
Jednak zdaniem prezesa Gacka trudno na razie ogłaszać powrót koniunktury na rynku pracy, skoro bezrobocie sięga 11,6 proc., a na jedną ofertę zgłasza się nawet po kilkuset kandydatów. Jednocześnie firmy mają problemy z rekrutacją doświadczonych programistów czy handlowców. To właśnie handlowcy – niezależnie od koniunktury – mają do wyboru najwięcej ofert pracy, czemu sprzyja duża rotacja w branży.
Nawet jeśli w II kwartale liczba ofert pracy w działach handlowych firm nieco spadła (do niespełna 24 tys. tys.), to i tak było to ponad 42 proc. wszystkich ogłoszeń. Co piąte (prawie 11 tys. ofert) dotyczyło pracy w działach obsługi klienta i call centers. Niewiele mniej, bo ponad 9 tys., ogłoszeń oferowało prace w działach finansów i w IT.