30 proc. akcji giełdy w transzy detalicznej

Resort skarbu decyduje się zwiększyć transzę dla inwestorów detalicznych z 25 do 30 proc. oferowanych akcji. Na więcej walorów giełdy drobni gracze nie mają jednak co liczyć

Aktualizacja: 26.10.2010 11:58 Publikacja: 26.10.2010 03:41

30 proc. akcji giełdy w transzy detalicznej

Foto: Bloomberg

– W prospekcie emisyjnym jest zapisane od 25 procent dla inwestorów indywidualnych z możliwością zwiększenia do 30 procent. I wydaje się, że zwiększenie o 5 procent będzie miało miejsce. Nie planujemy dalszego zwiększenia tej puli – stwierdził minister skarbu Aleksander Grad.

To oznacza, że plany przydziału „drobnicy” 35 proc. akcji zostały (mimo dużego zainteresowania inwestorów indywidualnych) ostatecznie porzucone i trafi do nich nieco ponad 8 mln akcji. Taka pula przy maksymalnym zapisie 100 walorów na osobę wystarczy dla 80,3 tys. osób. Jeżeli chętnych będzie więcej – nie obędzie się bez wysokich redukcji. Wcześniej minister skarbu mówił, że prywatyzacja Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie to będzie dla niego jeden z najważniejszych procesów prywatyzacyjnych w jego kadencji.

Skarb Państwa (obecnie posiada 98,8 proc. akcji giełdy) chce sprzedać 63,8 proc. walorów. Przedstawiciele banków inwestycyjnych podkreślali, że choć zainteresowanie ofertą w detalu jest duże, to trudno jest podjąć decyzję o znaczącym zwiększeniu transzy dla drobnych graczy z uwagi na ryzyko dużej podaży akcji po debiucie. Jest także inny powód: potrzeby inwestorów z zagranicy. – Zainteresowanie instytucji jest duże – podkreślał minister Grad. 30 proc. oferty to maksymalna wielkość transzy dla detalu wynikająca z prospektu. Jej zwiększenie wymagałoby aneksowania dokumentu.

Indywidualni inwestorzy mogą składać zapisy do jutra do północy we wszystkich domach maklerskich (warunkiem jest posiadanie rachunku). Oferujący i Skarb Państwa ustalili, że drobni gracze wpłacać będą przy tym zleceniu 43 zł za walor. Ostateczna cena emisyjna zostanie podana w piątek.

Niezdecydowani powinni otworzyć rachunek jeszcze dziś, aby zdążyć przelać na niego środki. Brokerzy zalecają, aby przelewu dokonać jeszcze dziś wieczorem, aby został on zaksięgowany w ramach jutrzejszej porannej sesji międzybankowej.

Ostatnio coraz popularniejszą formą zawierania umowy o prowadzenie rachunku inwestycyjnego jest podpisanie kompletu dokumentów dostarczonych przez kuriera. Taką formę proponowało wiele biur, które chciały w ten sposób uniknąć kolejek w placówkach. W ostatnich godzinach zapisów ten sposób rozpoczęcia przygody z GPW nie jest jednak wskazany – może nie wystarczyć czasu na przesłanie dokumentów w obie strony i aktywizację. Jutro najpewniejszą metodą będzie wizyta w placówce domu maklerskiego, która umożliwia wpłaty gotówkowe na miejscu.

– W prospekcie emisyjnym jest zapisane od 25 procent dla inwestorów indywidualnych z możliwością zwiększenia do 30 procent. I wydaje się, że zwiększenie o 5 procent będzie miało miejsce. Nie planujemy dalszego zwiększenia tej puli – stwierdził minister skarbu Aleksander Grad.

To oznacza, że plany przydziału „drobnicy” 35 proc. akcji zostały (mimo dużego zainteresowania inwestorów indywidualnych) ostatecznie porzucone i trafi do nich nieco ponad 8 mln akcji. Taka pula przy maksymalnym zapisie 100 walorów na osobę wystarczy dla 80,3 tys. osób. Jeżeli chętnych będzie więcej – nie obędzie się bez wysokich redukcji. Wcześniej minister skarbu mówił, że prywatyzacja Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie to będzie dla niego jeden z najważniejszych procesów prywatyzacyjnych w jego kadencji.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy