Wspieranie potrzebujących, kilka prostych pomysłów

Na wigilijnym stole zostawia się pusty talerz dla niespodziewanego gościa. To piękny zwyczaj, ale warto zrobić coś, by nie był to pusty gest. Sposobów pomagania potrzebującym jest wiele

Publikacja: 23.12.2010 00:20

Wspieranie potrzebujących, kilka prostych pomysłów

Foto: Rzeczpospolita, Andrzej Jacyszyn AJ Andrzej Jacyszyn

Red

Nie powinniśmy skupiać się jedynie na inwestowaniu, oszczędzaniu i zaspokajaniu swoich potrzeb. Często niewielkim wysiłkiem możemy podzielić się z innymi. Możliwości są ogromne, potrzebujących – mnóstwo.

Można wspierać bezdomnych, domy dziecka, ochronę przyrody, mieszkańców biednych krajów. Istnieje wiele organizacji i fundacji zbierających pieniądze na takie cele. Liczą się nawet niewielkie wpłaty.

– Kiedy były zbierane pieniądze na pomoc dla Haiti, najwięcej udało się zgromadzić dzięki SMS za 2,44 zł. Dzięki nim na konto Caritasu wpłynęło aż 12 mln zł – mówi Nina Hałabuz, menedżer projektu „Polscy lekarze dla Haiti” w Fundacji Polska – Haiti. – Teraz na Haiti przez dwa miesiące pracuje troje młodych lekarzy z Polski. Są oni w szpitalu, który zajmuje się 900 pacjentami miesięcznie. Koszt całego wyjazdu wyniósł ok. 40 tys. zł. Tak więc za 12 mln zł można zorganizować aż 300 takich wyjazdów. Pokazuje to skalę możliwości wynikających z niewielkich przekazów.

Jeśli ktoś chce pomagać konkretnej fundacji, może w banku złożyć stałe zlecenie i przesyłać na jej konto np. co miesiąc określoną sumę. Taka stała wpłata, nawet niewielka, oznacza dla fundacji nieprzerwany strumień środków, co czasami jest ważniejsze niż udział w jednorazowych akcjach, takich jak finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy roczne rozliczenie z fiskusem, kiedy to można przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.

[srodtytul]Nie tylko dla siebie[/srodtytul]

Działalność charytatywną można również prowadzić pośrednio. W ofercie banków znajdziemy karty zwane affinity. Wydawane są przy współpracy z fundacjami lub organizacjami pozarządowymi. Pełnią funkcje normalnych kart kredytowych; można nimi płacić w sklepach i punktach usługowych, zaciągać kredyt. Część dochodów z obsługi tych kart banki przekazują konkretnym organizacjom.

Plastiki takie znajdziemy w kilku bankach, np. BZ WBK, DnB Nord, Getin Banku, Millennium, Pekao, Polbanku.

– Proponujemy kartę affinity Integracja. To ciekawe rozwiązanie. Klient otrzymuje dobrą kartę kredytową, a my wspieramy Fundusz Pierwszy Krok zarządzany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracja, pomagające młodym ludziom z urazem kręgosłupa powrócić do normalnego życia – mówi Łukasz Piasta, rzecznik DnB Nord.

[srodtytul]Zamiast rzeczy z katalogu[/srodtytul]

Wśród kart kredytowych znajdziemy też karty co-brandowe wydawane przez banki wspólnie z partnerami biznesowymi. Na przykład PKO BP przygotował taką kartę z Orlenem. Dzięki niej można zbierać punkty Vitay za zakupy na stacjach benzynowych. W ofercie BZ WBK znajduje się plastik powiązany z wielopartnerskim programem Payback. Punkty otrzymuje się za płacenie kartą BZ WBK, robienie zakupów w sklepach tradycyjnych oraz internetowych, opłacanie rachunków w Telekomunikacji Polskiej i Orange, tankowanie na stacjach BP.

Z programem Payback jest też powiązana co-brandowa karta Citibanku i BP. W Deutsche Banku znajdziemy zaś kartę należącą do programu Premium Club, prowadzonego wspólnie z Link4 i Statoil.

Korzystając z usług firm oferujących programy lojalnościowe, zbieramy punkty. Możemy je wymienić na artykuły z katalogu, ale możemy również przekazać potrzebującym. Na przykład ci, którzy tankują na stacjach Orlenu, mogą oddać punkty fundacji Dar Serca wspierającej rodzinne domy dziecka. 500 punktów wystarczy na sfinansowanie obiadu dla dziecka, 5 tys. jest potrzebne na zestaw szkolnych przyborów, 25 tys. na miesięczne stypendium.

Uczestnicy programu Premium Club mają szansę pomóc rodzinnym domom dziecka, przekazując punkty na rzecz Towarzystwa Nasz Dom. W ramach programu Payback można wspierać Fundację TVN.

– Zamiast przynosić do domu kolejne żelazka czy miksery, można oddać zebrane przez siebie punkty Fundacji TVN. Zgromadzone w ten sposób środki są przeznaczane na finansowanie np. turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci z porażeniem mózgowym i przepukliną oponowo-rdzeniową – mówi Dominika Świerczewska, dyrektor biura Fundacji TVN.

[srodtytul]Uczciwe wynagrodzenie[/srodtytul]

Pomagać można również w trakcie zakupów. Wystarczy wybierać takie produkty, z których część dochodów idzie na szczytne cele. Informacje na ten temat czasami znajdziemy na etykietach żywności czy kosmetyków.

Świadomy konsument powinien też zadbać o tych, którzy bezpośrednio przygotowywali produkt, czyli najczęściej o rolników albo pracowników fabryk z krajów Trzeciego Świata. Coraz częściej na produktach sprzedawanych w polskich sklepach znajdziemy charakterystyczny znaczek z czarną sylwetką na tle niebiesko-zielonego globu. To logo Sprawiedliwego Handlu. Jego ideą jest, by producent otrzymywał godziwe wynagrodzenie za swoją pracę.

W trakcie przedświątecznych zakupów mogliśmy się też spotkać z wolontariuszami Banków Żywności. Zbierali oni artykuły spożywcze dla najbiedniejszych. Wystarczyło kupić np. dodatkową paczkę makaronu czy czekoladę i przekazać to wolontariuszom.

[srodtytul]Etyczne inwestycje[/srodtytul]

Gdy lokujemy swoje pieniądze, dobrze byłoby, gdybyśmy interesowali się nie tylko potencjalnym zyskiem. Jeśli kupujemy akcje na giełdzie albo za pośrednictwem funduszu inwestycyjnego, w jakimś stopniu stajemy się współwłaścicielami danego przedsiębiorstwa i ponosimy odpowiedzialność za jego działania. Jeżeli więc nie popieramy tego, co robi dana firma, nie wspierajmy jej finansowo.

W naszym kraju takie odpowiedzialne inwestowanie dopiero raczkuje. Jest tylko kilka produktów, z których mogą skorzystać indywidualni inwestorzy. Na liście tej znajdują się dwa fundusze etyczne prowadzone przez TFI SKOK. Nie lokują one pieniędzy w papierach emitowanych przez firmy, których działalność może mieć zły wpływ na środowisko naturalne lub wywoływać negatywne skutki społeczne.

Istnieje też fundusz DWS Zmian Klimatycznych inwestujący w spółki zajmujące się czystymi technologiami, odnawialnymi i alternatywnymi źródłami energii, zapobieganiem klęskom żywiołowym, ekologicznym transportem ludzi i towarów.

Odpowiedzialnym inwestowaniem chwali się też fundusz emerytalny Pocztylion. Na swojej stronie internetowej zapewnia, że „nigdy nie sfinansuje z pieniędzy swoich członków przedsięwzięć nagannych lub wątpliwych pod względem etycznym, na przykład handlu bronią, niszczenia środowiska naturalnego itp.”. W przypadku Pocztyliona znaczenie ma zapewne to, że do jego akcjonariuszy należy Konferencja Episkopatu Polski.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy