Nie powinniśmy skupiać się jedynie na inwestowaniu, oszczędzaniu i zaspokajaniu swoich potrzeb. Często niewielkim wysiłkiem możemy podzielić się z innymi. Możliwości są ogromne, potrzebujących – mnóstwo.
Można wspierać bezdomnych, domy dziecka, ochronę przyrody, mieszkańców biednych krajów. Istnieje wiele organizacji i fundacji zbierających pieniądze na takie cele. Liczą się nawet niewielkie wpłaty.
– Kiedy były zbierane pieniądze na pomoc dla Haiti, najwięcej udało się zgromadzić dzięki SMS za 2,44 zł. Dzięki nim na konto Caritasu wpłynęło aż 12 mln zł – mówi Nina Hałabuz, menedżer projektu „Polscy lekarze dla Haiti” w Fundacji Polska – Haiti. – Teraz na Haiti przez dwa miesiące pracuje troje młodych lekarzy z Polski. Są oni w szpitalu, który zajmuje się 900 pacjentami miesięcznie. Koszt całego wyjazdu wyniósł ok. 40 tys. zł. Tak więc za 12 mln zł można zorganizować aż 300 takich wyjazdów. Pokazuje to skalę możliwości wynikających z niewielkich przekazów.
Jeśli ktoś chce pomagać konkretnej fundacji, może w banku złożyć stałe zlecenie i przesyłać na jej konto np. co miesiąc określoną sumę. Taka stała wpłata, nawet niewielka, oznacza dla fundacji nieprzerwany strumień środków, co czasami jest ważniejsze niż udział w jednorazowych akcjach, takich jak finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy roczne rozliczenie z fiskusem, kiedy to można przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.
[srodtytul]Nie tylko dla siebie[/srodtytul]