Mocna przecena na rynku tureckim

W styczniu światowi inwestorzy preferowali akcje rynków rozwiniętych

Publikacja: 31.01.2011 02:18

Na giełdach krajów wschodzących ceny spadły. Główny udział w tym miały parkiety w Bombaju i Stambule

Na giełdach krajów wschodzących ceny spadły. Główny udział w tym miały parkiety w Bombaju i Stambule.

Foto: Rzeczpospolita

Rok 2011 w opiniach wielu ekspertów ma być udany dla rynków wschodzących. Na razie jednak styczeń pokazuje, że inwestorzy wolą giełdy krajów rozwiniętych. Według raportu firmy EPFR Global badającej przepływy pieniędzy w światowych funduszach w trzecim tygodniu stycznia globalne fundusze akcji zaabsorbowały ponad 10 mld dol. Z tej kwoty aż 6,9 mld dol. trafiło do funduszy inwestujących w akcje amerykańskie – głównie te największe.

Był to szósty z rzędu tydzień, kiedy saldo napływów nowych środków było dodatnie. W sumie w tym czasie na amerykański rynek akcji wpłynęło z tej strony 17,3 mld dol.

Saldo napływów do funduszy rynków wschodzących wciąż jest dodatnie (wpłacono 1,7 mld dol. ), ale strumień pieniędzy jest mniejszy niż na początku roku, kiedy to fundusze emerging markets zaabsorbowały prawie 3,5 mld dol.

Te przepływy widać w wycenach giełdowych indeksów. Globalny wskaźnik dla rynków rozwiniętych wzrósł w styczniu o 3,5 proc. W tym czasie indeks rynków wschodzących stracił prawie 1 proc.

Najmocniej tracą akcje na giełdzie w Indiach, która była jedną z ulubionych przez inwestorów w ubiegłym roku. W styczniu ceny spadły tam średnio o ponad 10 proc., a indeks Sensex znalazł się na najniższym poziomie od września 2010 roku. Inwestorzy wycofują pieniądze w obawie przed rosnącą inflacją i stopami procentowymi. Do połowy stycznia z indyjskiej giełdy odpłynęło ok. 800 mln dol.

Mocno tracą też akcje w Turcji, która podobnie jak parkiet indyjski cieszyła się ogromnym zainteresowaniem inwestorów w ubiegłym roku. Szczególnie bolesny był ubiegły tydzień, kiedy to ceny spadły o ponad 4 proc. W ocenie analityków ostatnie, gorsze od oczekiwań dane dotyczące deficytu handlowego wskazują, że turecka gospodarka jest przegrzana i bank centralny będzie musiał temu zapobiec.

Na przeciwległym biegunie jest giełda rumuńska. W styczniu akcje podrożały o 9 proc. i był to jeden z najlepszych wyników na świecie. Napływ środków na rumuński parkiet można wiązać z debiutem funduszu Fondul Proprietatea zarządzanego przez Franklin Templeton IM. Fundusz ma w portfelu ponad 80 spółek, w tym szereg kluczowych firm z branży energetycznej.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora[mail=c.adamczyk@rp.pl]c.adamczyk@rp.pl[/mail][/i]

Rok 2011 w opiniach wielu ekspertów ma być udany dla rynków wschodzących. Na razie jednak styczeń pokazuje, że inwestorzy wolą giełdy krajów rozwiniętych. Według raportu firmy EPFR Global badającej przepływy pieniędzy w światowych funduszach w trzecim tygodniu stycznia globalne fundusze akcji zaabsorbowały ponad 10 mld dol. Z tej kwoty aż 6,9 mld dol. trafiło do funduszy inwestujących w akcje amerykańskie – głównie te największe.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy