Giełda w Tokio rozgrzana po wyborze Sanae Takaichi

Nikkei 225, indeks giełdy w Tokio, zyskał w poniedziałek aż  4,75 proc. i ustanowił nowy rekord. Topix – inny japoński indeks giełdowy – rósł wtedy o ponad 3 proc. i również ustanowił rekord. Jen słabł natomiast o 1,7 proc. wobec dolara. Jego notowania sięgnęły ważnego psychologicznie poziomu 150 jenów za 1 USD. Ostatnim razem japońska waluta była tak słaba wobec amerykańskiej w sierpniu. Rentowność japońskich obligacji dziesięcioletnich niewiele się jednak zmieniła i w poniedziałek rano wynosiła 1,66 proc. 

W ten sposób inwestorzy reagowali na to, że rządząca Japonią Partia Liberalno-Demokratyczna (LDP) wybrała na swoją nową przewodniczącą Sanae Takaichi, polityczkę znaną z bardzo konserwatywnych poglądów, inspirującą się polityką Margaret Thatcher. Takaichi zostanie pierwszą kobietą premierem Japonii.  Zapowiedziała już, że będzie „pracować, pracować, pracować”, aby przekształcić „niepokoje ludzi dotyczące ich codziennego życia i przyszłości w nadzieję”. LDP nie ma co prawda większości w obu izbach parlamentu, a na posiedzeniu zaplanowanym na 15 października opozycja może próbować zablokować wybór Takaichi na premiera, ale analitycy oceniają, że prawdopodobieństwo blokady jej kandydatury jest niskie.

„Pierwszym zadaniem Takaichi jest zapewnienie poparcia przynajmniej jednej partii opozycyjnej, aby utworzyć większość roboczą. Jeśli Takaichi osiągnie porozumienie z opozycją, jej rząd stanie przed kilkoma wyzwaniami, w tym kryzysem kosztów życia, zarządzaniem relacjami bezpieczeństwa i handlowymi z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a także rozwiązywaniem krajowych obaw dotyczących rosnącej liczby cudzoziemców mieszkających lub odwiedzających Japonię” – wskazują analitycy firmy badawczej BMI.

Jaką politykę może prowadzić Sanae Takaichi?

Takaichi jest postrzegana jako wielka zwolenniczka abenomiki, czyli polityki gospodarczej wdrażanej w latach 2012-2020 przez premiera Shinzo Abe, którego była bliską polityczną sojuszniczką i przyjaciółką. (Abe, uznawany za konserwatystę, zginął w zamachu w 2022 r.) Abenomika opierała się m.in. na wielkiej stymulacji fiskalnej i monetarnej.

Takaichi krytykowała wcześniej plany Banku Japonii dotyczące podwyżki stóp procentowych. Japoński bank centralny zakończył reżim ujemnych stóp procentowych w marcu 2024 r. i ostatnio utrzymał stopy na poziomie 0,5 proc. 

Biorąc pod uwagę politykę gospodarczą rządu zakładającą „gospodarkę wysokiego ciśnienia”, Crédit Agricole CIB napisał w weekendowej notatce, że Takaichi prawdopodobnie poprosi Bank Japonii (BOJ) o utrzymanie luźnej polityki pieniężnej, dodając, że byłaby otwarta na podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych do stycznia 2026 r. „Administracja Takaichi, uznając, że obecna gospodarka jest wciąż słaba, prawdopodobnie całkowicie zmieni kierunek polityki na nowe podejście (całkowita przebudowa), które ma na celu zwiększenie inwestycji i popytu poprzez partnerstwa publiczno-prywatne” – napisano w notatce CA-CIB.

– Możemy już przypuszczać, że nie obniży inflacji, ponieważ jeśli zamierza podwoić wysiłki na rzecz abenomiki z przeszłości, co oznacza znacznie słabszego jena i większe wydatki rządowe, to prawdopodobnie oznacza to wyższą inflację – powiedział William Pesek, autor książki „Japanization: What the World Can Learn from Japan’s Lost Decades”.

„Naszym podstawowym scenariuszem jest krótkoterminowa strata jena w kierunku poziomu 150, gdy rynek dostosowuje się do zaskoczenia, ale nie oczekujemy znacznego osłabienia powyżej tego poziomu” – napisali natomiast analitycy Deutsche Banku.

Analitycy Citigroup przewidują zaś krótkoterminowy wzrost Nikkei 225 do około 47 000 pkt. Zwracają jednak uwagę, że japońskie akcje nie są niedowartościowane, a 12-miesięczny  wskaźnik c/z dla indeksu Topix zbliża się do historycznego szczytu i jest bliski 16.Analitycy oczekują, że akcje spółek konsumenckich, obronnych i zależnych od eksportu skorzystają na rządach Takaichi, podczas gdy akcje spółek finansowych i z sektora nieruchomości mogą radzić sobie gorzej.

Jaka będzie stanowisko Takaichi wobec Chin i Tajwanu

 Takaichi zasygnalizowała możliwy „przegląd” umowy handlowej z USA, dotyczący choćby tego na ile realne do zrealizowania jest japońskie zobowiązanie do inwestycji w Stanach Zjednoczonych wartych 550 mld USD.