Sytuacja nie zmienia się od prawie dwóch dekad. Chętniej z usług finansowych korzystają osoby z wyższym wykształceniem, mieszkające w większych miastach, niż ci mniej wykształceni i z małych miejscowości, szczególnie rolnicy. Tak wynika z badania, jakie dla "Rz" przeprowadziła firma GfK Polonia. Pytaliśmy respondentów, z usług jakich instytucji finansowych korzystali w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Sondaż przeprowadzono w kwietniu.
Różnice pomiędzy grupami użytkowników są ogromne. Z usług banku korzystało 33 proc. osób z podstawowym wykształceniem i 80 proc. ludzi z tytułem magistra. Niepokojące jest, że sytuacja jest bardzo podobna do tej sprzed ośmiu lat. W podobnym badaniu przeprowadzonym w lipcu 2003 roku wśród osób z wyższym wykształceniem z oferty banków korzystało 82 proc. badanych, a wśród osób z wykształceniem podstawowym tyle samo, co obecnie.
Prof. Dominika Maison, która bada między innymi postawy finansowe Polaków, zwraca uwagę, że zazwyczaj osoby po studiach są bardziej otwarte na nowe doświadczenia: – A rynek usług bankowych bardzo szybko się zmienia. Dodatkowo w grupie legitymującej się wykształceniem podstawowym są też ludzie młodzi, którzy jeszcze się uczą, i oni za jakiś czas zaczną korzystać z usług finansowych – mówi prof. Maison.
Grupami, które w jakiś sposób są wykluczone z życia finansowego, są osoby starsze oraz dorosłe, których edukacja skończyła się na szkole podstawowej – Po to, by zwiększyć ich chęć korzystania z usług finansowych, potrzebna jest dodatkowa edukacja – dodaje prof. Maison.
A Małgorzata Zaleska, członek zarządu NPB, dodaje: – Większość rolników, poza tymi, którzy korzystają z dotacji unijnych, nie odczuwa potrzeby, ale też nie ma konieczności korzystania z usług bankowych.