TVN od wielu lat jest sprawnie działającą marketingową maszynką na telewizyjnym rynku. Mimo że w kryzysowym czasie wszystkie media cięły nakłady na marketing i promocję, TVN, w myśl zasady: „content is the king", stale inwestuje w nowe programy. W ubiegłym roku wypromowała swój kolejny talent show „Top Model", który stacja z powodzeniem kontynuuje w tym sezonie.
Już w tym roku TVN poszła za ciosem i wiosną ruszył z nowym, kosztownym muzycznym show „X Factor", którego każdy odcinek kosztował podobno ponad 1 mln zł. Na koniec sezonu cennikowe wpływy z reklam wokół „X Factor" przyniosły jednak TVN według Nielsena rekordowe wśród nowości tego sezonu 57,7 mln zł, a średnia widownia odcinka wynosiła 4,47 mln osób.
TVN umacnia się w świadomości widzów, bo promuje się poprzez bohaterów swoich seriali i programów rozrywkowych oraz jurorów swoich talent show – każdy nowy sezon kolejnych programów oznacza lawinę wywiadów z ich uczestnikami i internetowe fora pełne komentarzy widzów.
O sile rażenia telewizyjnych show tego kalibru świadczy chociażby to, że zakłady bukmacherskie zaczęły umożliwiać obstawianie w nich wygranych uczestników. A to właśnie gwiazdy silnie działają na korzyść wizerunku największych ogólnotematycznych stacji.
Telewizje mają też na podorędziu bardzo silne narzędzie, jakim jest możliwość promowania się na własnych antenach. Dlatego tak mocno walczyły w tym roku o zachowanie możliwości nadawania autoreklam przez dłużej niż 2 minuty na godzinę (nie udało się, tegoroczna nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji ograniczyła czas autopromocji).