W obligacje inwestuje 20,04 proc. respondentów ankiety przeprowadzonej przez Instytut Homo Homini na zlecenie Deutsche Bank PBC w lutym 2011 r. Tyle samo osób korzysta z kont oszczędnościowych, minimalnie wyższy jest zaś odsetek osób zakładających tradycyjne lokaty (20,07 proc.).
Obligacja to papier wartościowy emitowany w serii, w którym emitent (czyli osoba fizyczna, przedsiębiorstwo lub skarb państwa) stwierdza, że jest dłużnikiem wobec właściciela zakupionych obligacji. Tym samym emitent zobowiązuje się do zrealizowania określonego świadczenia w formie pieniężnej i/lub niepieniężnej.
Zdaniem Sebastiana Filabera, eksperta inwestycyjnego i prezesa zarządu Opulentia, poziom ryzyka w przypadku obligacji, może być nieznacznie wyższy, za to znacznie atrakcyjniejszy jest możliwy do osiągnięcia zysk. Papiery wartościowe mogą być zróżnicowane pod względem oprocentowania, a właśnie od poziomu stopy procentowej zależy wysokość zysku.
Stałe oprocentowanie daje gwarancje regularnego dochodu aż do momentu wykupu obligacji. W przypadku zmiennego oprocentowania wypłata odsetek może być uzależniona od inflacji czy stopy rentowności bonów skarbowych, a oprocentowanie zmienia się w okresach odpowiadających płatnościom odsetek. Zainwestowany kapitał wypłacany jest jednorazowo w momencie wykupu lub – w przypadku obligacji wieloletnich – na przykład co pół roku. Odsetki przeważnie płatne są co kwartał lub co pół roku.
Jak inwestować?
Sebastian Filaber przypomina, że inwestowanie w obligacje jest bezpieczne, pod warunkiem, że emitent jest wystarczająco wiarygodny. Przykładowo – skarb państwa, jako gwaranta, obdarza się sporym zaufaniem, gdyż jest on jednym z największych (pod względem majątku i dochodów) podmiotów działających na rynku. Kupując obligację danego przedsiębiorstwa często możemy liczyć na równie spokojny sen i nierzadko na jeszcze wyższy zysk.