KOMENTARZ: 1800 MHz. Każdemu wedle potrzeb

Aktualizacja: 01.06.2012 11:11 Publikacja: 01.06.2012 11:07

P4 może zapomnieć o pewnym przydziale bloku 10 MHz za niewielkie pieniądze. Swoje kanały zdobędzie, ale z pewnością będzie go to kosztowało. Grupa Polkomtela dostała prztyczka w nos, bo nieoczekiwanie karane są nieobjęte przydziały z przeszłości. UKE postąpił zresztą arbitralnie, bo gdyby przyjęto w tym punkcie okres np. pięcioletni (a dlaczego nie?), to takiego samego prztyczka dostałoby też P4.

Niemniej wydaje się, że i Polkomtel, deklarując wysoką opłatę za częstotliwość i szybki rozwój sieci – też może zmazać winy z przeszłości (Centernetu zresztą, a nie swoje) i jakiś kanał także zdobyć. Na podobnej zasadzie częstotliwości mógłby zdobyć jakiś nowy gracz, np. zagraniczny operator, gdyby się takowy wbrew wszelkim spodziewaniem pojawił. W sumie UKE postąpił w sposób salomonowy: ewidentnie wsparł najbardziej zainteresowanych, przed nikim nie zamykając furtki. Tyle, że zainteresowani muszą się liczyć z licytacją na poważnie. I w tym już czuć rękę ministra Rostowskiego.

Najbardziej zadowolone są z pewnością PTK Centertel i Polska Telefonia Cyfrowa. Nikt im już nie zarzuca działania w duecie, a więc każdy z dwóch operatorów ma szansę na zdobycie zasobów, które potem i tak połączą, tworząc blok co najmniej tak szeroki, jak P4. Operator sieci Play powodów do zadowolenia nie ma, bo przetarg w nowej formule będzie go kosztował więcej, niż proponowane było w styczniu. A P4 jest finansowo najsłabsze ze wszystkich konkurentów.

Polkomtelowi wszystko jedno, bo i tak ma w ręku zasoby 1800 MHz większe, niż ktokolwiek. Pewnie przystąpi do rywalizacji, żeby trochę bardziej wykrwawić konkurentów.

Rynkowa równowaga – dzisiaj zachwiana skutkiem jedynej sieci LTE1800 w dyspozycji Polkomtela – zostanie przywrócona, zapewne kosztem kilkuset milionów złotych. Szkoda trochę tych kilkuset milionów wepchniętych w gardło żarłocznego budżetu, ale z tym każdy rozsądnie myślący musiał się liczyć. Miejmy tylko nadzieję, że UKE tak wykalkulował, żeby nie zachwiać finansami P4, bo upadek tego operatora byłby ze szkodą dla rynku.

Nie mogę zresztą nie zauważyć, że w podobnym kierunku szły sugestie, jakie przedstawialiśmy z kolegami z GSMonLine.pl i Telepolis.pl we wspólnym felietonie z kwietnia. Wedle nas swoją „działkę" powinien dostać Play, bo nie ma żadnych zasobów w zakresie 1800 MHz, a wie dobrze jak je wykorzystać na mobilny dostęp do internetu. Powinny ją dostać PTC i PTK Centertel, bo zasoby 1800 MHz mają, ale zapchane ruchem głosowym. Grupa Polkomtela nie powinna dostać nic, bo ma tyle, że jej się uszami wylewa. Z powodów pryncypialnych powinna być furtka dla nowego gracza i premia za szybką budowę sieci. Powinno być tanio, ale z góry wiedzieliśmy, że nie będzie, bo finanse publiczne w potrzebie. Trudno, nie można mieć wszystkiego.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę