Uczestnicy funduszy akcji zarobili średnio niecałe 2 proc. Wielu z nich zyskało jednak znacznie więcej – obraz dla całej grupy funduszy inwestujących na GPW zaburzyły wyniki jednego tylko funduszu – Idea Akcji, który w ubiegłym miesiącu stracił 15 proc. Na przeciwległym biegunie znalazł się Pioneer Akcji Aktywna Selekcja z miesięcznym zyskiem rzędu 4 proc.
Podczas gdy fundusze akcji zarobiły w sierpniu więcej niż w lipcu, zyski funduszy dłużnych wyraźnie wyhamowały. Jednak w perspektywie ostatnich 12 miesięcy klienci TFI zarobili na obligacjach średnio ponad 6,5 proc., a na akcjach ponieśli stratę rzędu 6 proc.
Inwestorzy zauważyli tę prawidłowość.?Tylko w lipcu (ostatnie dostępne dane) do funduszy dłużnych wpłacono rekordowe 1,3 mld zł więcej, niż z nich wypłacono.
Czyżby wyjątkowa popularność obligacji zwiastowała koniec trendu wzrostowego polskich papierów skarbowych? – Obniżki stóp procentowych prawdopodobnie doprowadzą do spadku cen polskich obligacji skarbowych. W konsekwencji stopy zwrotu funduszy długu skarbowego mogą się zbliżyć do oprocentowania lokat. Widzę w tym szansę dla rynku obligacji korporacyjnych, który ostatnio zdecydowanie rozczarował inwestorów. Aby przekonać inwestorów, rynek musi zaproponować jednak coś więcej niż kolejne obligacje deweloperów czy spółek budowlanych. Potrzebne są duże, płynne emisje, na wzór tego, co w tym roku oferowały np. PKN Orlen czy PGNiG – mówi Tomasz Puzyrewicz, kierownik zespołu rynku papierów dłużnych BZ WBK.
Już w ubiegłym miesiącu wśród najlepiej zarabiających funduszy dłużnych przeważały strategie oparte na obligacjach korporacyjnych. Skarbiec Obligacyjny FIZ zarobił ponad 1 proc., najlepszy fundusz obligacji skarbowych – Opera Tutus-plus – zyskał 0,7 proc.