Odszkodowanie za uszkodzenie auta na dziurawej drodze

Koszty naprawy samochodu uszkodzonego na dziurawej czy nieodśnieżonej jezdni powinien pokryć zarządca drogi albo towarzystwo, w którym wykupił on polisę OC. Ale zarządcy musimy udowodnić zaniedbania.

Publikacja: 28.02.2013 00:01

Zima to czas zwiększonej liczby wypadków i stłuczek na drogach. Jezdnie nie zawsze są odśnieżane jak należy. Do tego mróz, opady śniegu i deszczu źle wpływają na stan dróg. Najechanie na dziurę w drodze może poważnie uszkodzić samochód. A naprawa zawieszenia nierzadko kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Szkodę można likwidować z ubezpieczenia autocasco. Ale po pierwsze traci się wtedy zniżki za bezszkodową jazdę, a po drugie odszkodowanie przysługuje w takiej wysokości, jaka została określona w warunkach umowy. Nie zawsze oznacza to, że towarzystwo pokryje pełne koszty naprawy. Wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia.

Nie każdy właściciel samochodu ma zresztą autocasco. Wiele osób z powodu braku pieniędzy czy konieczności ograniczenia wydatków rezygnuje z tej polisy. Poza tym czasami ubezpieczanie starego pojazdu wydaje się zbędne.

Gdy uszkodzimy samochód na drodze, najkorzystniejszym rozwiązaniem jest dochodzenie odszkodowania od zarządcy drogi. Ten z kolei najczęściej ma wykupioną polisę OC. Wtedy roszczenie możemy skierować bezpośrednio do ubezpieczyciela.

Kierowcy coraz częściej wykorzystują taką możliwość, gdyż wtedy sprawcę zaniedbania łatwo można zidentyfikować. Wystarczy ustalić, kto zarządza drogą, na której doszło do nieszczęśliwego zdarzenia.

Potrzebny zdrowy rozsądek

Zarządca drogi musi utrzymywać jej nawierzchnię, a także chodniki, drogowe obiekty inżynierskie czy wszelkie inne urządzenia związane z drogą w dobrym stanie. Generalnie chodzi o zapewnienie, by droga była w stanie pozwalającym na bezpieczną jazdę. Zimą zapewnienie bezpieczeństwa oznacza m.in. odśnieżanie, zwalczanie śliskości i usuwanie powstałych ubytków w drodze, czyli wypełnianie i łatanie dziur.

Jeżeli dojdzie do szkody na drodze, np. w samochodzie zerwie się zawieszenie czy uszkodzi się felga albo opona, zarządca drogi będzie zobowiązany do wypłacenia odszkodowania tylko wtedy, gdy do danego zdarzenia dojdzie z jego winy. Trzeba mu zatem udowodnić, że zaniedbał swoich obowiązków.

Tego typu przypadki należy oceniać, kierując się rozsądkiem. Konieczne jest uwzględnienie m.in. takich elementów jak możliwości techniczno-organizacyjne. Jeżeli auto zostanie uszkodzone na zaśnieżonej drodze w czasie  śnieżycy, trudno będzie uznać, że zarządca nie dopełnił swoich obowiązków.

Zarządca drogi nie będzie także winny, jeśli ostrzegł użytkowników drogi przed niebezpieczeństwem, stawiając tablicę czy odpowiedni znak. Takie oznakowanie jest jednak rozwiązaniem na krótki czas. Można je zastosować na przykład tuż po zakończeniu opadów śniegu. Ale to nie zwalnia z obowiązku podjęcia prac w celu usunięcia zagrożenia. Prace te powinny być prowadzone przy dochowaniu należytej staranności z użyciem całego dostępnego zaplecza.

Co robić w razie wypadku

W pierwszej kolejności trzeba ustalić, kto odpowiada za ten odcinek drogi, na którym doszło do uszkodzenia samochodu. Można to zrobić w urzędzie gminy bądź miasta. Jeżeli wypadek zdarzył się na parkingu, niezależnie od jego statusu odpowiedzialność ponosi podmiot, który nim administruje.

Następnie trzeba pisemnie zgłosić szkodę zarządcy drogi (bądź jego ubezpieczycielowi) najszybciej jak to możliwe. Należy precyzyjnie wskazać miejsce zdarzenia, rodzaj i zakres szkody. Od razu po uszkodzeniu auta warto wezwać policję albo straż miejską, a kopię notatki dołączyć do zgłoszenia szkody.

Musimy się liczyć się z tym, że towarzystwo ubezpieczeniowe będzie starało się wykazać, że to kierowca odpowiada za uszkodzenie auta, gdyż na przykład nie dostosował prędkości do warunków jazdy. Trzeba przygotować się na odparcie takich argumentów, wykazując, że do szkody doszło z powodu zaniedbań zarządcy drogi, a między szkodą i zaniedbaniem zarządcy istnieje związek przyczynowo-skutkowy.

Zrób dokumentację, zbierz rachunki

O dowody trzeba zadbać od razu po szkodzie. Przede wszystkim należy opisać, co się stało. Najlepiej sporządzić szkic sytuacji, w którym dokładnie podamy lokalizację wyrwy czy oblodzonego odcinka drogi. Żeby to zrobić, musimy ustalić numer drogi, kilometr, na którym doszło do  wypadku (najlepiej na podstawie słupka hektometrycznego), ewentualnie możemy wskazać charakterystyczny punkt w okolicy.

Warto sfotografować miejsce wypadku, choćby telefonem komórkowym. Ważne jest przy tym, aby zdjęcia obejmowały nie tylko dziurę w drodze, ale także okolicę, np. domy czy sklepy. Na tej podstawie będzie można ustalić, w którym miejscu i w jaki sposób droga była uszkodzona.

Dobrze jest też zebrać zeznania świadków. Mogą to być osoby, które widziały zdarzenie albo mieszkające w pobliżu, mogące poświadczyć, że na drodze był śnieg albo w asfalcie były dziury.

Trzeba również zgromadzić rachunki dokumentujące poniesione koszty. Bez tego nie udowodnimy wartości szkody. Można skorzystać z usług rzeczoznawcy PZMot i dostarczyć jego opinię na temat uszkodzeń pojazdu oraz koniecznych napraw. Z naprawą auta najlepiej wstrzymać się do czasu jego oględzin przez przedstawiciela towarzystwa.

Przeprowadzając postępowanie likwidacyjne towarzystwo skontaktuje się zarówno z ubezpieczonym zarządcą drogi, jak i z poszkodowanym. Będzie chodziło o zebranie wyjaśnień i potwierdzenie przyczyn danego zdarzenia. Należy się liczyć z tym, że zarządca nie przyzna się do winy, a zaniedbania, które doprowadziły do szkody, natychmiast usunie. Dlatego ważne jest zgromadzenie dowodów jak najszybciej po zdarzeniu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, r.skibinska@rp.pl

Do kogo można się zgłaszać z roszczeniami

Odpowiedzialność za utrzymanie drogi:

- droga krajowa lub autostrada – generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad, z wyłączeniem autostrad płatnych, których zarządcą, po podpisaniu umowy koncesyjnej, staje się koncesjonariusz

- droga wojewódzka – zarząd województwa

- droga powiatowa – zarząd powiatu

- droga gminna – wójt, burmistrz albo prezydent miasta

- droga wewnętrzna – podmiot zarządzający nieruchomością, np. wspólnota mieszkaniowa, spółdzielnia, właściciel terenu

- w granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta

- zarządca drogi może zlecić wykonywanie obowiązków odrębnemu podmiotowi. W większych miastach zajmują się tym miejskie zarządy dróg

Zima to czas zwiększonej liczby wypadków i stłuczek na drogach. Jezdnie nie zawsze są odśnieżane jak należy. Do tego mróz, opady śniegu i deszczu źle wpływają na stan dróg. Najechanie na dziurę w drodze może poważnie uszkodzić samochód. A naprawa zawieszenia nierzadko kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Szkodę można likwidować z ubezpieczenia autocasco. Ale po pierwsze traci się wtedy zniżki za bezszkodową jazdę, a po drugie odszkodowanie przysługuje w takiej wysokości, jaka została określona w warunkach umowy. Nie zawsze oznacza to, że towarzystwo pokryje pełne koszty naprawy. Wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy