Polska Miedź w ostatnich latach zapewniła budżetowi państwa gigantyczne wpływy z podatku dochodowego. W latach 2009–2013 było to 6,63 mld zł. Przedsiębiorstwo wygrało naszą rywalizację również w ubiegłym roku. Wyniki finansowe spółki są wprost uzależnione od notowań miedzi i srebra, a te były bardzo wysokie. W 2011 r. osiągnęły rekordowy poziom, nic dziwnego, że KGHM zarobił wtedy na czysto ponad 11,3 mld zł, choć ta kwota to także efekt sprzedaży akcji Polkomtelu. Taki wynik to rekord w historii polskich przedsiębiorstw.

Poza CIT, Skarb Państwa– kontrolujący 31,8 proc. akcji KGHM – w minionych pięciu latach uzyskał ponad 4,5 mld zł tytułu dywidend. To nie koniec – dzięki wprowadzonemu w 2012 r. podatkowi od wydobycia miedzi i srebra KGHM zasilił budżet 3,45 mld zł.

W najbliższym czasie ten rwący strumień gotówki zostanie osłabiony głównie z powodu spadku notowań miedzi. Analitycy szacują, że w tym roku KGHM zarobi na czysto ok. 2,3 mld zł – najmniej od 2009 r.

W 2011 r. KGHM stał się koncernem globalnym, dzięki przejęciu kanadyjskiej Quadry za równowartość 9 mld zł. Mając już kilka kopalni miedzi i innych metali w Chile, Kanadzie oraz USA, lubiński koncern powiększył wtedy swą bazę zasobową o atrakcyjne złoża. W tym roku zostanie otwarta ogromna kopalnia Sierra Gorda w Chile, projekty w fazie przygotowań to Victoria i Afton Ajax w Kanadzie. W portfelu KGHM jest również największe na świecie złoże molibdenu, położone na Grenlandii.