Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan (skupia także banki) apeluje do NBP, Ministerstwa Finansów i Komisji Nadzoru Finansowego o natychmiastowe działania antykryzysowe. Dziś Lewiatan przedstawi pakiet działań, które powinny zostać podjęte.
Wczoraj bankowcy spotkali się z członkami Rady Polityki Pieniężnej. Mówili, jak bardzo zależy im na zwiększeniu liczby transakcji na rynku międzybankowym. Dziś instytucje pożyczają sobie nawzajem pieniądze, ale nie na dłużej niż na tydzień. – Płynność na walutach jeszcze się zmniejszyła – twierdzi diler walutowy dużego banku.
W takich warunkach trudno liczyć, że akcja kredytowa będzie rosnąć w takim samym tempie jak w tym czy ubiegłym roku. Bankowcy ostrzegają, że problem z uzyskaniem finansowania na dłuższy czas sprawi, że przedsiębiorstwa będą miały kłopot z otrzymaniem kredytu. – Scenariusz wygaszania wzrostu gospodarczego w takiej sytuacji staje się realny – podkreśla Maciej Stańczuk, prezes WestLB.
Dziś przedsiębiorcy nie skarżą się jeszcze na to, że banki masowo odmawiają im kredytów. Sygnałem, że sytuacja może się bardzo szybko pogorszyć, jest fakt, że banki w ogóle nie udzielają kredytów konsorcjalnych (udzielanych największym firmom wspólnie przez kilka lub kilkanaście banków), a niektóre z nich wprowadziły limity na wielomilionowe pożyczki. Mniejsze firmy narzekają na to, że nie stać ich na branie kredytów. – Rosnący koszt pieniądza podbił mocno ceny pożyczek, przez co stają się one dla nas niedostępne – mówi jeden z przedsiębiorców.
NBP próbuje rozwiązać problem braku płynności. Jednym z instrumentów w przygotowanym pakiecie zaufania jest trzymiesięczne finansowanie dla banków. – Jak na razie bank centralny przeprowadził tylko jedną taką operację. Po niej płynność na rynku się poprawiła, ale tylko na chwilę – mówi szef dilerów jednego z banków. – Kolejna taka operacja będzie dopiero w połowie grudnia. My potrzebujemy ich częściej niż raz w miesiącu. Długie finansowanie jest najbardziej istotne.