Tańsze refinansowanie

Spłata kredytów bezpośrednio w walutach przysłuży się nie tylko klientom

Publikacja: 26.06.2009 02:19

Tańsze refinansowanie

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Nie tylko klienci, ale także część banków może skorzystać na wejściu w życie rekomendacji nadzoru finansowego dotyczącej spłaty kredytów walutowych bez konieczności przeliczania ich ze złotych po kursach banków.

Od 1 lipca ratę będzie można spłacić bezpośrednio w walucie kredytu, np. we frankach szwajcarskich.

To oznacza, że klient będzie mógł kupić walutę na spłatę raty w dowolnym miejscu. Banki stracą wówczas dodatkowy dochód ze stosowania wysokich kursów, po których przeliczają raty.

Ale są wśród nich takie, które mogą na tym zarobić. To instytucje, które nie refinansują portfela walutowego z pożyczek we frankach szwajcarskich od swoich zagranicznych inwestorów, a muszą to robić przez kupno drogich instrumentów finansowych typu swap.

Jeśli klienci spłacający kredyty przyniosą do banków franki, ta „luka walutowa” będzie się domykać.

– Dla tych banków, które mają problem z refinansowaniem kredytów we frankach, na pewno będzie to korzystne rozwiązanie. Natomiast z punktu widzenia tych, które nie mają kłopotów z tanim refinansowaniem, będzie to oznaczać jedynie utratę dochodu czerpanego ze spreadów walutowych – tłumaczy Bartłomiej Małocha, ekspert ds. zarządzania płynnością BRE Banku.

Z kolei Raiffeisen Bank w lipcu zaoferuje darmowe konto walutowe we frankach szwajcarskich tym, którzy otworzą standardowy rachunek osobisty. Będzie też zwracał koszt jednego przelewu miesięcznie (średnia cena takiej operacji we frankach to około 40 zł). – Stosujemy jeden z najniższych spreadów walutowych na rynku, co oznacza, że klienci mogą w naszym banku kupić franki po korzystnych kursach i wpłacić je na konto, z którego będą regulować raty w banku, w którym zaciągnęli kredyt – tłumaczy Marcin Jedliński z Raiffeisen Banku.

Bank liczy, że w ten sposób przyciągnie nowych klientów, którzy założą w nim swój podstawowy rachunek.

Różnice kursowe są bardzo duże. W Dombanku wczoraj kurs sprzedaży franka wynosił ponad 3,17 zł, w Raiffeisen Banku 3,032 zł, a w jednym z najtańszych warszawskich kantorów – równe 3 zł. W przypadku raty w kwocie 1 tys. franków różnica może więc sięgnąć sporo ponad 100 zł.

Nie tylko klienci, ale także część banków może skorzystać na wejściu w życie rekomendacji nadzoru finansowego dotyczącej spłaty kredytów walutowych bez konieczności przeliczania ich ze złotych po kursach banków.

Od 1 lipca ratę będzie można spłacić bezpośrednio w walucie kredytu, np. we frankach szwajcarskich.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy