Opublikowane rano o wzroście indeksu PMI, obrazującego aktywność przemysłu w strefie euro, wzrósł w sierpniu z do 47,9 pkt (wobec prognozowanych 47,5 pkt).
Zarówno indeks dla przemysłu, jak i PMI dla sektora usług [link=http://www.rp.pl/artykul/5,352002.html]wzrosły [/link] bardziej od prognoz. Konsekwentnie zbliżają się do granicy 50 pkt., która oznacza ożywienie danej gałęzi gospodarki.
Lepsze od oczekiwań były też popołudniowe dane o sprzedaży domów w Stanach, po których zwyżka giełdy w Warszawie nabrała tempa.
Prawdopodobnie część gotówki przenosi się do nas z rynków z azjatyckich. Zdaniem maklerów parkietowi w Warszawie mogło pomóc też zalecenie J.P. Morgan, który podniósł rekomendację dla polskich, czeskich oraz węgierskich akcji do "przeważaj w portfelu" z "niedoważaj w portfelu" i dalszy napływ środków do krajowych funduszy inwestycyjnych.
- Spada awersja do ryzyka, atmosfera na rynkach zagranicznych się poprawia. Ostatni miesiąc pokazał dodatnie saldo napływów do polskich funduszy, w tym miesiącu pewnie też będzie podobnie, to wszystko napędza wzrosty - uważa Marcin Dąbrowski, zarządzający w Skarbiec TFI.