Reklama
Rozwiń

Korekta to dobra okazja do zakupu akcji

Wielu analityków jest zdania, że na jesieni kursy spadną. Będzie można to wykorzystać do zainwestowania w akcje, bezpośrednio lub poprzez fundusze. Napływające dane makroekonomiczne jednoznacznie wskazują na zbliżanie się końca recesji

Publikacja: 03.09.2009 01:30

Korekta to dobra okazja do zakupu akcji

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Od lutego indeksy na warszawskiej giełdzie wzrosły o ponad 60 proc. Nadal są jednak niższe – o 40 proc. – w porównaniu z poziomem z lipca 2007 roku, kiedy mieliśmy szczyt hossy. Według analityków wciąż możliwy jest dalszy wzrost.

Wielu specjalistów spodziewa się jednak w najbliższych tygodniach korekty. Przeważają opinie, że indeksy spadną przeciętnie o około 10 – 20 proc. Potem prawdopodobnie będzie kontynuowany ruch w górę.

Część ekspertów ocenia sytuację bardziej pesymistycznie. Według nich realna gospodarka nie nadąży za wzrostem indeksów na światowych giełdach. Dlatego głębokość korekty może nas zaskoczyć. A powrót do obecnych wartości będzie wolniejszy niż w ostatnich miesiącach.

Wrzesień zaczął się na giełdach nie najlepiej. Statystyki pokazują zresztą, że miesiąc ten należy do najgorszych dla akcjonariuszy.

Na razie wyraźna korekta już pojawiła się na rynku chińskim. W ciągu ostatniego miesiąca indeksy zmalały tam o ponad 20 proc.

W Europie i USA też trzeba przygotować się na spadki. Optymistyczne informacje makroekonomiczne już nie wystarczają, by pchnąć indeksy w górę. Bez korekty brakuje argumentów uzasadniających dalszy wzrost kursów. Na warszawskim parkiecie w cenach akcji już dawno zostały uwzględnione ostatnie półroczne wyniki spółek. Z reguły okazywały się one lepsze od prognozowanych przez analityków.

Inwestorzy, którzy nie kupili jeszcze akcji czy jednostek funduszy lokujących w papiery spółek giełdowych, a zamierzają to zrobić, na razie powinni się wstrzymać. Wiele wskazuje na to, że niedługo będzie okazja do korzystnego zakupu, gdy kursy spadną o spodziewane 10 – 20 proc.

[ramka][srodtytul]Marek Nienałtowski, główny analityk Money Expert[/srodtytul]

Zdaniem większości analityków, w tym moim, po sześciu miesiącach bardzo silnego wzrostu cen akcji na całym świecie głębsza korekta wydaje się nieunikniona. Biorąc pod uwagę analizę techniczną, spadek WIG20 do poziomu 1980 – 2000 punktów (w lutym od tego poziomu rozpoczął się trend wzrostowy) nie stanowiłby większego zagrożenia. Wręcz przeciwnie, mogłoby to oczyścić atmosferę na naszym parkiecie i stworzyć pole do kolejnego wzrostu. Gorzej byłoby, gdyby ta granica, stanowiąca bardzo ważny punkt oparcia, została przekroczona w dół.

Osoby, które kupiły akcje, zanim WIG20 wzrósł powyżej 2000 punktów, mogą je obecnie sprzedać, by w ten sposób zainkasować dosyć pokaźne już zyski. Po korekcie papiery te będzie można odkupić po niższych cenach. Natomiast ci, którzy do tej pory nie zdążyli zainwestować w akcje, powinni poczekać na spodziewany ruch indeksów w dół i dopiero wtedy rozważyć zwiększenie swojego zaangażowania na giełdzie.[/ramka]

[ramka][srodtytul]Maciej Wiśniewski, prezes Investors TFI[/srodtytul]

Pozytywne informacje dotyczące światowych gospodarek sprawiły, że na giełdach obserwowaliśmy wzrost indeksów. Ale zasada jest taka, że im bardziej indeksy idą w górę, tym większe jest ryzyko, że dojdzie do korekty. Spodziewam się jej w tym lub przyszłym miesiącu. Trudno przewidzieć, jaka będzie skala tej korekty. Moim zdaniem nie będzie ona głęboka, najwyżej kilkunastoprocentowa.

Wyprzedaż na giełdzie to dobra okazja do zakupu akcji. Bo po korekcie spodziewam się kontynuacji silnego wzrostu; według mnie będzie on trwał przez sześć do 12 miesięcy. Dlatego osoby, które mają akcje, nie powinny się ich teraz pozbywać. Myślę, że w ciągu kolejnych dwóch lat WIG20 (indeks największych spółek) osiągnie poziom 3 – 4 tys. pkt.

Natomiast inwestorzy, którzy planują zakup akcji, powinni podzielić przeznaczoną na ten cel kwotę na części. Najlepiej, jeśli założą, że przez trzy miesiące raz w tygodniu będą nabywać akcje lub fundusze akcji każdorazowo za jedną dwunastą zgromadzonych środków. Jeśli nadejdzie korekta i indeksy spadną o więcej niż 10 proc., warto będzie kupić akcje za całą pozostałą sumę przeznaczoną na ten cel.

W długim terminie atrakcyjną inwestycją powinny być akcje spółek deweloperskich i fundusze koncentrujące się na tym segmencie rynku. W ostatnim czasie spółki deweloperskie wstrzymały inwestycje. Nie brakuje za to chętnych do zakupu mieszkań. Kiedy banki ruszą z akcją kredytową, deweloperzy zaczną nieźle zarabiać. [/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/274310.html] Wszystko o inwestowaniu w akcje[/link][/b][/ramka]

Od lutego indeksy na warszawskiej giełdzie wzrosły o ponad 60 proc. Nadal są jednak niższe – o 40 proc. – w porównaniu z poziomem z lipca 2007 roku, kiedy mieliśmy szczyt hossy. Według analityków wciąż możliwy jest dalszy wzrost.

Wielu specjalistów spodziewa się jednak w najbliższych tygodniach korekty. Przeważają opinie, że indeksy spadną przeciętnie o około 10 – 20 proc. Potem prawdopodobnie będzie kontynuowany ruch w górę.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Ekonomia
Budżet nowej Wspólnoty
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Ekonomia
Sektor usług biznesowych pisze nową strategię wzrostu