Poniedziałkowe notowania przyniosły na rynek większą zmienność w wymiarze intraday, jednak patrząc na poziom zamknięcia Wig20, zmiana do zamknięcia poprzedniego tygodnia nie była duża. Gorzej radziły sobie małe i średnie przedsiębiorstwa. sWig80 i mWig40 nie zdołały odbić się w końcówce sesji tak mocno jak zrobiły to największe spółki.
Początek notowań we wtorek to kontynuacja osłabienia z z pierwszej części wczorajszego handlu. Notowania indeksu dwudziestu największych spółek wystartowały z luką bessy, jednak jej zakres to jedynie 10 pkt. Indeks rozpoczął notowania z poziomu 2778 pkt.
Wśród polskich blue chipów tylko trzy spółki zaczęły dzień ponad wczorajszym zamknięciem. Najsilniej na otwarciu rósł Lotos, który odrabiał sporą przecenę z poniedziałku.
Wczorajsza sesja za oceanem przyniosła solidne wzrosty wszystkich podstawowych indeksów. S&P500 zyskał wczoraj 0,92 proc., Dow Jones wzrósł o 0,91 proc., a Nasdaq nawet o 1,33 proc. Dzisiaj rano kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy, oscylują w okolicy poprzedniego zamknięcia.
W obliczu dobrych danych o japońskim handlu detalicznym, azjatyckie parkiety zakończyły sesję na plusie. Nikkei225 zykał 0,74 proc., Shanghai B-Shares 0,58 proc.