Cena akcji japońskiego giganta elektroniki użytkowej spadła na giełdzie w Tokio poniżej 1000 jenów. Spółka jest obecnie warta tylko 1/10 tego, na ile wyceniano ją dziesięć lat temu.
Podczas sesji akcje Sony staniały nawet do 900 jenów (spadek o 2,27 proc. wobec piątku). Zakończyły sesję na poziomie 996 jenów (-1,68 proc.), przekraczając po raz pierwszy od sierpnia 1980 psychologiczną barierę 1000 jenów.
Spadki w Tokio (wskaźnik Nikkei stracił 1,71 proc. i był najniżej od sześciu miesięcy) wywołane były zniżką na Wall Street po publikacji słabych danych o rynku pracy w USA.
Wartość rynkowa Sony wynosi teraz ok. biliona jenów (13 mld dol.) wobec 11 bln w 2000 r., kiedy firma wypuściła konsolę PS2, a jej akcje ceniono wtedy na 16 950 jenów.
– Dzisiejsza bessa jest symboliczna, odzwierciedla obecną sytuację tej firmy – uważa Hirokazu Fujiki z Okasan Securities. – Inwestorzy powinni kupować akcje, licząc na wzrost, ale stracili zaufanie do strategii wzrostu takich firm jak Sony.