Reklama

Banki w Chinach trzeci kwartał z rzędu zwiększają rezerwy

Spółki zwiększają rezerwy celowe mimo sygnałów ożywienia gospodarki

Aktualizacja: 02.11.2012 02:29 Publikacja: 02.11.2012 02:25

Red

Największe chińskie banki w ciągu ostatniego tygodnia opublikowały dane, z których wynika, iż w trzecim kwartale większość z nich osiągnęła kilkunastoprocentową rentowność, a udział kredytów zagrożonych w ich portfelach kredytowych tradycyjnie nie przekraczał poziomu 1 proc.

Dynamiczny wzrost przychodów

Industrial & Commercial Bank of China (ICBC), największy pod względem posiadanych aktywów bank w Chinach, we wtorek ogłosił wzrost zysku netto o 15 proc. w porównaniu z III kwartałem 2011 r., a Bank of Communications w tym samym okresie zanotował wzrost zysku netto o 12 proc.

Mimo wykazania tak dobrych wyników finansowych największe chińskie banki już trzeci kwartał z rzędu zwiększały swoje rezerwy celowe.

Agricultural Bank of China podniósł rezerwy celowe do poziomu 311,20 proc. wartości zagrożonych kredytów (wzrost o 48,1 pkt proc. od końca 2011 roku), a China Construction Bank podniósł je w analogicznym okresie o 21,48 pkt proc., do 262,92 proc. wartości zagrożonych kredytów.

Przedstawiciele tych wszystkich państwowych banków zgodnie twierdzą, iż w ostatnich latach polepszano procedury analizy ryzyka kredytowego, co w konsekwencji prowadziło do unikania złych kredytów w ich portfelach.

Reklama
Reklama

Tymczasem rezerwy celowe w ICBC osiągnęły poziom 288,33 proc. wartości zagrożonych kredytów, co stanowi wzrost o 21,44 pkt proc. w stosunku do ich stanu z 31 grudnia ubiegłego roku.

Wzrost przychodów chińskich banków był wyjątkowo dynamiczny w ostatnich latach. Działały one w warunkach ekspansywnej polityki monetarnej prowadzonej przez Ludowy Bank Chin (bank centralny ChRL), który w czasach światowego kryzysu finansowego wspierał działania pobudzające inwestycje w tym państwie.

Sygnały pogorszenia sytuacji

Jednakże zdaniem analityków spłata kredytów udzielanych w okresie boomu inwestycyjnego przez chińskie państwowe banki może być zagrożona, a ich terminowe regulowanie będzie utrudniała spadająca rentowność kredytobiorców oraz odłożona znacznie w czasie zdolność do generowania przychodów, którą cechuje wiele finansowanych przez banki projektów infrastrukturalnych.

Chińskie banki będą musiały się również zmierzyć z wyzwaniami, jakie niosą ze sobą wolnorynkowe stopy procentowe. Dotychczas korzystały one z pewnych, wysokich spreadów między stopą depozytów a stopą kredytów.

Ponadto w ostatnich miesiącach Ludowy Bank Chin wstrzyknął ogromne ilości pieniądza do systemu bankowego w celu obniżenia poziomu stóp procentowych na rynku międzybankowym. Od czerwca 2011 roku było to prawie 1,3 bln juanów, tj. ok. 208 mld dol.

We wtorek bank centralny Chin wpompował do systemu bankowego rekordową kwotę 290 mld juanów, gdyż w poniedziałek krótkoterminowa stopa procentowa na rynku międzybankowym wzrosła do 4,32 proc. i kształtowała się w ten sposób znacznie powyżej 3-proc. progu, z którym Ludowy Bank Chin czuje się komfortowo.

Reklama
Reklama

Chociaż przyrost wartości nowych kredytów w tym roku pozostaje dość dynamiczny, to znacznie więcej niż w poprzednich latach nowo zawieranych umów ma charakter krótkoterminowy. Najwyraźniej chińskie przedsiębiorstwa pożyczają od banków środki pieniężne na finansowanie działalności operacyjnej, a nie na długoterminowe inwestycje, które mogłyby prowadzić do dalszego rozwoju gospodarki tego kraju.

Bank centralny musi również zmierzyć się z wyzwaniem odpowiedniego pobudzenia akcji kredytowej, a do tej pory unikał wdrażania bardziej agresywnych instrumentów polityki pieniężnej, takich jak zmniejszenie stopy rezerw obowiązkowych.

Jak zauważył Igor Arsensin z Barclays: „Jeżeli nie ma wystarczającego popytu na kredyty, a bank centralny pompuje do systemu bankowego nowe środki, to te pieniądze nie przełożą się na pobudzenie realnej gospodarki, ale wyłącznie zaowocują wyższą inflacją".

 

(C) 2012 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone


Reklama
Reklama

Największe chińskie banki w ciągu ostatniego tygodnia opublikowały dane, z których wynika, iż w trzecim kwartale większość z nich osiągnęła kilkunastoprocentową rentowność, a udział kredytów zagrożonych w ich portfelach kredytowych tradycyjnie nie przekraczał poziomu 1 proc.

Dynamiczny wzrost przychodów

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Ekonomia
Budżet nowej Wspólnoty
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Reklama
Reklama