Za chwilę niezbędne będą minimum dwa gadżety

Popyt na usługi Internet to pochodna nasycenia rynku komputerami. Ono zależy zaś m.in. od funkcji tych urządzeń, więc od aplikacji. - Zakładamy, że popyt na oprogramowanie nie będzie spadał. Szczególnie, że z dnia na dzień wykorzystywanych jest więcej urządzeń mobilnych, a Microsoft stara się, by do każdego ich typu, tabletu, notebooka czy telefonu były dostępne takie aplikacje, z których będzie można korzystać w dowolnie wybranej, indywidualnej konfiguracji - mówi Dariusz Piotrowski, p.o. dyrektora generalnego Microsoft Polska w rozmowie z rpkom.pl.

Aktualizacja: 14.11.2012 08:12 Publikacja: 14.11.2012 07:28

Za chwilę niezbędne będą minimum dwa gadżety

Foto: ROL

rpkom.pl: - Trzy lata temu firma zaprezentowała Windows 7. Od tego czasu ponad 600 mln użytkowników zdecydowało się na zakup tego oprogramowania. Jakiej dynamiki dystrybucji oczekujecie jako Microsoft od swojego najmłodszego dziecka nr 8? Jakiego tempa migracji ze starszych systemów oczekujecie?

D.P.: - 50 proc. z  obecnych na rynku oryginalnych systemów to oprogramowania starsze niż Windows 7. Liczymy na to ze największą część klientów zainteresowanych nowym  produktem będą stanowiły właśnie osoby, które posiadają Windowsa XP lub Vistę. Myślę, że sprzedaż na podobnym poziomie co poprzedni system będzie zadowalająca.

- Czy prognozy te nie są zbyt optymistyczne biorąc pod uwagę poprzednie dobre dla branży IT lata i trwający kryzys gospodarczy?

D.P.: - Nie nazwałbym  poprzednich trzech-czterech lat okresem hossy dla branży. Nie był to czas zły, ale również nie specjalnie dobry. Kryzys faktycznie ma miejsce, ale produkty, które oferujemy dają też wiele możliwości, które mogą być wykorzystane do walki o pozycję ekonomiczną zarówno osób prywatnych, jak i firm. Dlatego zakładamy, że popyt na oprogramowanie nie będzie spadał. Szczególnie, że z dnia na dzień  wykorzystywanych jest więcej urządzeń mobilnych, a Microsoft stara się, by do każdego ich typu, tabletu, notebooka czy telefonu były dostępne takie aplikacje, z których będzie można korzystać w dowolnie wybranej, indywidualnej konfiguracji.

- Jakie są ceny nowego oprogramowania?

D.P.: - Windows 8 w tej chwili jest dostępny wraz z zakupem nowego sprzętu komputerowego. Natomiast osoby, które już posiadają komputery, a nie planują zakupu nowego komputera mogą skorzystać z oferty aktualizacji. Klienci,  którzy kupili komputer po 2 czerwca - z Windows 7 - mogą swój system zaktualizować za 69 złotych brutto. Osoby, które mają komputery starsze, z poprzednimi wersjami zaczynając od Windows XP w górę mogą za 249 złotych rozpocząć pracę na Windows 8 Pro.

- Microsoft poza systemami operacyjnymi kojarzony jest z pakietem aplikacji biurowych. Czym będzie różnił się nowy pakiet Office 2013 od poprzednika? Jakie będą jego ceny?

D. P.: - Office 2013 to przede wszystkim po raz pierwszy dla konsumenta wybór pomiędzy dostępem do usługi z chmury, a standardową dostępną dotychczas tzw. wersją pudełkową. Dostęp do swoich dokumentów praktycznie z każdego miejsca i w każdym momencie gdzie mamy dostęp do internetu. Integracja pakietu z komunikatorem Skype oraz dyskiem Sky Drive. Pokrycie wszystkich urządzeń domowych PC/MAC, urządzeń mobilnych, w tym tabletów. Ceny jeszcze nie podajemy. Natomiast użytkownicy, którzy teraz kupią pakiet Office 2010 otrzymają w momencie udostępnienia Office 2013 dostęp do bezpłatnej aktualizacji pakietu do nowej wersji.

- Kiedy w Polsce pojawi się tablet Surface i ile będzie kosztował?

D.P.: - W tej chwili ani data ani cena nie są jeszcze ustalona. Obecnie Surface można kupić w sklepach Microsoft Store w Stanach Zjednoczonych oraz w witrynach www.Surface.com i www.MicrosoftStore.com na ośmiu rynkach: w Australii, Kanadzie, Chinach, Francji, Niemczech, Hong Kongu, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Co do kolejnych regionów geograficznych, obecnie nie mogę jeszcze nic powiedzieć. Będziemy informować o dostępności lokalnej i cenie urządzenia w późniejszym terminie.W Polsce pojawi się z pewnością, ponieważ widać żywe nim zainteresowanie.

- Kilkanaście procent obecnych na Polskim rynku smartofów pracuje na systemie Windows Phone. Nowa jego wersja pojawiła się w dwóch modelach Nokii. Jakiego procentowego udziału w rynku oprogramowania telefonów spodziewacie się Państwo w ciągu najbliższych miesięcy?

D.P.: - Mamy nadzieje, że nowe produkty dadzą nam między 20 a 30 proc. udziału w rynku w przyszłym roku. Kolejne produkty różnych producentów będą działały na tym systemie, a każdy z nich będzie kompatybilny z innymi urządzeniami Microsoftu. Ogromnie ważne jest dla nas uświadomienie użytkownikom, że bez względu na to, ile urządzeń będą posiadać, mogą korzystać z ich wzajemnych zasobów dzięki swojemu hasłu i chmurze, w której przetrzymywać będą te informacje.

- Czy to prawda, że Microsoft zaineresowany był zakupem fińskiej Nokii? Czy uważa Pan, że inwestycja w producenta sprzętu telekomunikacyjnego jest kolejnym krokiem w rozwoju firmy?

D.P.: - Nie mam żadnych informacji, jakoby stratedzy Microsoftu interesowali się takim zakupem. Nieustannie inwestowane są pieniądze w bardzo różne projekty, ale nie wiem czy akurat inwestycja w producenta sprzętu jest potrzebna takiej firmie. Cały czas prowadzimy rozmowy z wieloma dostawcami zainteresowanymi naszymi systemami i programami. Myślę, że popularność „kafelków" Windowsa będzie rosła również przez coraz większy dostęp do najnowszych produktów działających na nim. Windows Phone pojawił się na rynku dwa lata temu, a jego procentowy udział w rynku rośnie w tempie dającym nam powody do zadowolenia.

- Jakich zmian w zapotrzebowaniu na sprzęt i technologię firmy spodziewa się Pan w najbliższym czasie?

D.P.: - Myślę, że obecne urządzenia będą udoskonalane i że niebawem nikt nie będzie się rozstawał nie z jednym, ale z co najmniej dwoma ulubionymi gadżetami ułatwiającymi mu pracę i bycie nieustannie w kontakcie z najbliższymi.

- Nowy a Windows Phone ma też rosnące w siłę zaplecze w postaci sklepu z aplikacjami. Ile aplikacji jest obecnie dostępnych dla użytkowników smartfonów?

D.P.: - Pod koniec października w Marketplace, sklepie Windows Phone znajdowało się 121 tysięcy aplikacji, z czego aż 7000 aplikacji to te stworzone przez polskich developerów. W Windows Store, sklepie z aplikacjami na Windows 8 było zaś ponad 200 aplikacji stworzonych przez Polaków. To naprawdę świetny wynik. Co ważne codziennie pojawiają się nowe.

- Microsoft współpracuje z MAiC i z MEN? Jak przebiega ta współpraca i na czym polega?

D.P.: - Tylko poprzez samorząd gospodarczy jak na przykład Polska Izba Informatyki I Telekomunikacji, PKPP Lewiatan, czy Polskie Towarzystwo Informatyczne staramy się uczestniczyć w konsultacjach społecznych. Jednak co warto podkreślić, opinie wypływające z tych organizacji do ministerstwa nie są jedynie zdaniem naszej firmy, a konsensusem wynikającym z konsultacji wewnątrz tych instytucji. Innymi słowy głosem wielu firm.

Na przykład aktywnie uczestniczyliśmy w przygotowaniu projektu PIIiT pt. „Cyfrowa Szkoła", który był materiałem pokazującym, na co gminy i szkoły powinny zwrócić uwagę przy tworzeniu technologicznej infrastruktury cyfrowej szkoły – sprawy bezpieczeństwa, wydajności, oszczędności, dostępności materiałów szkoleniowych, opieki technicznej.

Niezależnie od projektu „Cyfrowa Szkoła",  Microsoft przygotowuje wiele bezpłatnych materiałów dla nauczycieli w ramach projektu „Partnerstwo dla przyszłości". Programy takie jak Innowacyjny Nauczyciel i Innowacyjna Szkoła od lat dają możliwość podniesienia jakości wykorzystania informatyki w szeroko pojętej dydaktyce.

Mamy w Polsce nieprawdopodobny głód technologii w szkołach. Przecież chęć przystąpienia do tego projektu zgłosiło niemal dziesięciokrotnie więcej szkół niż było dla miejsc. Dziś w domach niemal 100 proc. młodych ludzi korzysta z komputera. Szkoła nie może pozostać więc skansenem.

- Czy za trzy lata spotkamy się aby porozmawiać o nowym Windowsie nr 9?

D.P.: - Nie wiem czy będziemy nazywać to Windows 9, ale z pewnością będziemy mówić o nowościach w oprogramowaniu, kolejnych aplikacjach i udogodnieniach dla użytkowników, być może o nowym systemie operacyjnym

- Dziękujemy za rozmowę.

rpkom.pl: - Trzy lata temu firma zaprezentowała Windows 7. Od tego czasu ponad 600 mln użytkowników zdecydowało się na zakup tego oprogramowania. Jakiej dynamiki dystrybucji oczekujecie jako Microsoft od swojego najmłodszego dziecka nr 8? Jakiego tempa migracji ze starszych systemów oczekujecie?

D.P.: - 50 proc. z  obecnych na rynku oryginalnych systemów to oprogramowania starsze niż Windows 7. Liczymy na to ze największą część klientów zainteresowanych nowym  produktem będą stanowiły właśnie osoby, które posiadają Windowsa XP lub Vistę. Myślę, że sprzedaż na podobnym poziomie co poprzedni system będzie zadowalająca.

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy