Handel sztuką w coraz większym stopniu odbywa się przez Internet. Jest to ogólnoświatowa tendencja. Dom aukcyjny Christie's informuje o szybkim rozwoju swojej cyfrowej platformy licytacyjnej. Własne aukcje internetowe prowadzą takie znane firmy, jak Artnet. com (USA), Artprice (Francja) czyPaddle8 (USA).
Także w Polsce część transakcji przenosi się do sieci. Jak widać, kupującemu wystarcza zamieszczona reprodukcja, opis dzieła sztuki oraz wiarygodność i profesjonalizm serwisu czy galerii internetowej. Zakupy do pewnej kwoty dokonywane są przez kolekcjonerów bez większego zastanowienia.
Licytacje przez telefon
Firma Artinfo.pl przyjmuje coraz więcej zleceń do reprezentowania klientów na aukcjach.
Zdarza się, że mamy zarejestrowanych blisko 400 kupujących na jednej licytacji. Ponieważ wiele zgłoszeń obsługujemy przez telefon, jest to dla nas spore wyzwanie organizacyjne. Efekty bywają imponujące. Zdarza się, że nawet 80 proc. obrotu z aukcji to nasi zleceniodawcy – mówi Rafał Kamecki, właściciel Artinfo.pl.
Dla wielu potencjalnych kolekcjonerów Internet jest pierwszym źródłem informacji o rynku sztuki. Robiąc rozeznanie, kolekcjonerzy ci trafiają m.in. na strony Artinfo.pl.