- Ja uważam, że to dobrze, iż ITU powierzyło naszemu krajowi konferencję, w której wezmą udział przedstawiciele organów regulacyjnych ze 193 oraz przedstawiciele rynku z całego świata.
- To jest prestiż. A co chcemy osiągnąć globalnie, czyli na przykład w ITU?
- Chcemy ponownie kandydować do rady ITU w 2014 r. Przez wiele lat Polski tam nie było. Kilka lat temu zainicjowaliśmy na nowo naszą aktywność. Ta organizacja wytycza kierunki rozwoju rynku telekomunikacyjnego. Będąc członkiem rady mamy wpływ na budżet, na strategiczne dokumenty, na działanie organizacji itp. Po wyborach do rady odbędą się także wybory władz organizacji: sekretarza generalnego, wicesekretarza, dyrektora rozwoju, standaryzacji i częstotliwości.
- Widzimy w tym gronie przedstawiciela Polski?
- Myślę, że byłoby to duże wyróżnienie, gdyby się to udało osiągnąć. Oba procesy: wybory kandydatów do rady i do władz ITU będą się odbywały równolegle.
- Inna sprawa - Prawo telekomunikacyjne. Znowelizowana ustawa obowiązuje od kilku miesięcy. Jakie są Pani obserwacje lub głosy z rynku odnośnie jej funkcjonowania?
- Nie mam żadnych informacji, aby funkcjonowała nieprawidłowo. Jedyną dyskusyjną sprawą jest, jak realizować obowiązki związane z plikami cookies. Szkoda tylko, że środowisko nie było tak aktywne, kiedy przyjmowany był w 2009 r. pakiet telekomunikacyjny.
- Czy ta sprawa mogłaby wymusić nowelizację PT?
- Nie sądzę. Mimo dyskutowanych publicznie wątpliwości, nikt nie wystąpił z taką inicjatywą. Ja zresztą naprawdę nie uważam, aby każdy detal działania rynku wymagał legislacji. Przecież przedsiębiorcy mogą to załatwić sami. Dialog między rynkiem a regulatorem także powinien załatwić sprawę innej dyskutowanej po nowelizacji sprawy - artykułu 139.
- Jak z perspektywy rządu wymaga kwestia ogłoszenia przetargu na częstotliwości 800 MHz i 2600 MHz. Rynek różni się w opiniach, czy to powinno się stać w tym roku. Część operatorów nie chce ponosić kolejnych kosztów rezerwacji.
- Wedle mojej wiedzy Prezes UKE zamierza ogłosić ten przetarg w tym roku i nic nie słyszałam do tej pory, aby to się miało zmienić.
- Spektrum zarządza regulator, ale rząd musi dbać o realizację ustawy budżetowej. Wpływy - i to nie małe - z tego przetargu zapisano po stronie przychodów w 2013 r. Czy rząd będzie naciskał na realizację tej pozycji?
- Realizacja ustawy budżetowej jest ważną sprawą, ale należy pamiętać, że przetarg na częstotliwości 1800 MHz przyniósł wpływy znacznie wyższe od zaplanowanych, co wpływa na wątek fiskalny kolejnego przetargu. Niemniej - chociaż decyzja jest po stronie regulatora - to ja mam nadzieję, że przetarg na 800 MHz jednak w tym roku się odbędzie. Pasmo to jest dedykowane dla usług mobilnego dostępu w całej Europie i musimy wypełnić zalecenia Komisji.
- I ostatnia sprawa: konflikt ze Sferią.
- Tutaj - dla dobra sprawy - nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Potwierdzam, że udziałowcy operatora wystąpili do rządu z wnioskiem o rozwiązanie swojego problemu w 2011 r., a niedawno otrzymaliśmy z sądu arbitrażowego w Paryżu notyfikację sporu. Analizujemy, czy są możliwości polubownego rozwiązania, czy to zasadne, i czy w interesie Polski. Nie chcę się teraz wypowiadać na temat nawet wariantowego rozwoju sytuacji.
- Dziękujemy za rozmowę.
rozmawiał Łukasz Dec