Ukraina - wielkie wyzwania stojące przed Kijowem

Zatamowanie spadku eksportu i ucieczki oszczędności z banków – to tylko część wyzwań stojących przed Kijowem.

Publikacja: 25.06.2014 05:00

Ukraina - wielkie wyzwania stojące przed Kijowem

Foto: Bloomberg

W piątek prezydent Ukrainy podpisze w Brukseli gospodarczą część umowy stowarzyszeniowej z Unią. Jej realizacja będzie najtrudniejszą częścią ukraińskich reform.

Zdaniem Brukseli najważniejsza jest teraz stabilizacja gospodarki kraju. Jako gest dobrej woli UE przekazała w maju 250 mln euro pierwszej transzy bezzwrotnej pomocy. Cała pomoc ma sięgnąć 11,2 mld euro.

Aby jej wydanie przyniosło pożądany efekt, w piątek Petro Poroszenko podpisze też w Brukseli tzw. mapę drogową reform, które pomogą odbudować gospodarkę na zasadach rynkowych. Dotyczyć ma energetyki, handlu, rolnictwa, transportu, ale także praworządności i walki z korupcją.

Uzależnieni ?od Rosji

Jaki jest stan ukraińskiej gospodarki?

– Od połowy 2012 r. znajduje się ona w recesji, co potwierdza utrzymujący się spadek produkcji przemysłowej (spadek w pierwszych dwóch miesiącach 2014 roku wyniósł 4,4 proc.). Najcięższa sytuacja panuje w przemyśle maszynowym, skoncentrowanym na wschodzie kraju – ocenia Arkadiusz Sarna, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

– Produkcja ukraińskich zakładów taboru kolejowego – zorientowana głównie na rynki rosyjskie – spadła w pierwszych dwóch miesiącach aż o 85 proc., co wiązało się z ograniczeniem zamówień ze strony Rosji. Na początku marca przedstawiciele władz miasta Doniecka informowali, że tamtejsze zakłady pracują z tego powodu na 5–50 proc. swoich mocy wytwórczych – dodaje.

To skutek uzależnienia gospodarki ukraińskiej od zamówień z Rosji. Ten główny partner handlowy kraju ma ponad 30-proc. udział w imporcie i 24-proc. w eksporcie.

Drugi co do wielkości partner to Polska (5,3 proc. importu i 4 proc. eksportu), przed Białorusią, Włochami i Chinami. Spadek eksportu do Rosji i bariery tworzone dla ukraińskich towarów (m.in. słodyczy, nabiału czy owoców) rzutują na wyniki całej gospodarki.

Dlatego ważne jest zmniejszenie zależności od rosyjskiego rynku. W tym celu w kwietniu Rada Unii Europejskiej czasowo zdjęła cła  na ukraińskie towary. Minister gospodarki Paweł Szeremeta liczy, że jeszcze w tym roku zwiększy to obroty z zagranicą o jedną trzecią.

Inwestorzy?mogą wrócić

Według szacunków Kijowa w tym roku PKB kraju zmniejszy się o co najmniej 3 proc. i będzie to najgorszy wynik od 5 lat. Według innych prognoz spadek może sięgnąć 7 proc.

Największy udział w PKB Ukrainy mają usługi (59 proc.), przemysł (32 proc.) i rolnictwo (9 proc.). Wszystkie wymagają modernizacji. Komisja Europejska i MFW mają na to przekazać w tym roku 1,61 mld euro. Plan obejmuje wschodnie rejony, ma się zwiększyć efektywność energetyczna przemysłu ciężkiego, spaść zużycie gazu.

Ukraina mocno odczuła kryzys 2008 r.: w 2009 PKB spadł o 14,8 proc., by trzy lata temu odbić 5,2 proc. w górę. Wtedy do władzy doszedł Wiktor Janukowycz i wyniki gospodarcze były już tylko gorsze (w 2013 r. PKB nie rósł).

Sytuacja polityczna pogorszyła nastroje w biznesie. Inwestycje zagraniczne na Ukrainie (w sumie 58,16 mld dol.) nie były wysokie ze względu na ogromną korupcję, biurokrację i przestępczość. Największym inwestorem (podobnie jak w Rosji) był Cypr (19 mld dol.), a więc firmy rosyjskie i ukraińskie tam zarejestrowane. Niemcy zainwestowali 6,23 dol., a Holandia 5,56 mld dol.

Teraz, widząc wsparcie Zachodu, inwestorzy zaczynają znów spoglądać na Ukrainę. ArcelorMittal, właściciel kombinatu metalurgicznego w Krzywym Rogu, interesuje się inwestycjami w państwowe kopalnie, szczególnie te z Donbasu, gdzie są wielkie złoża węgla koksującego. Rząd ma w planach reformę rynku węglowego i energetycznego: zsynhronizowanie sieci energetycznych Unii, Ukrainy i Mołdawii w ramach jednego system ENTSO–E.

W rolnictwie najważniejsze będzie dostosowanie do norm unijnych. Do 2018 r. ma zostać przeprowadzona reforma rolna regulująca obrót ziemią i własność zgodnie z unijnymi zasadami. Ukraina ma też dołączyć do transeuropejskich sieci transportowych.

Teraz banki

– Wiele do naprawienia ma Narodowy Bank Ukrainy (NBU). „W związku z odcięciem Ukrainy od międzynarodowych rynków finansowych, głównym źródłem finansowania wydatków walutowych w ostatnich miesiącach była zwiększona emisja długu krajowego oraz wykorzystanie rezerw walutowych banku centralnego plus narastające zadłużenie wobec Gazpromu (w związku z nieopłacaniem rachunków importowych) – podaje Arkadiusz Sarna. – Rezerwy walutowe banku centralnego zmniejszyły się od początku roku o 1/4 (4,5 mld dol.).

Od poniedziałku Ukraina ma nową prezes banku centralnego, Walerię Gontariewą (50 lat). Ma ona 20-letnie doświadczenie w finansach.

Ostatnie siedem lat kierowała grupą inwestycyjną ICU, wyprowadzając ją na pierwsze miejsce wśród firm zarządzających aktywami funduszy na Ukrainie. Teraz ma odbudować zaufanie ludności i firm do ukraińskich banków (oszczędności w bankach po raz pierwszy od dwóch lat zmalały, i to aż o 15 proc.).

W piątek prezydent Ukrainy podpisze w Brukseli gospodarczą część umowy stowarzyszeniowej z Unią. Jej realizacja będzie najtrudniejszą częścią ukraińskich reform.

Zdaniem Brukseli najważniejsza jest teraz stabilizacja gospodarki kraju. Jako gest dobrej woli UE przekazała w maju 250 mln euro pierwszej transzy bezzwrotnej pomocy. Cała pomoc ma sięgnąć 11,2 mld euro.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy