MEN: Likwidujemy godziny czarnkowe, prace w resorcie już trwają

Resort edukacji ogłosił właśnie, że zostanie zlikwidowana tzw. godzina czarnkowa. Do tej pory MEN tłumaczył, że w ogóle nie bierze tego pod uwagę.

Publikacja: 21.05.2025 13:20

Zlikwidujemy godzinę czarnkową – ogłosiła minister edukacji Barbara Nowacka

Zlikwidujemy godzinę czarnkową – ogłosiła minister edukacji Barbara Nowacka

Foto: PAP/Wiktor Dąbkowski

Zlikwidujemy godzinę czarnkową – ogłosiła podczas konferencji prasowej minister edukacji Barbara Nowacka. Jak zapowiedziała, prace w ministerstwie w tym zakresie już się toczą.

Godziny dostępności nauczycieli – tzw. czarnkowe – zostały wprowadzone 1 września 2022 r. przez ówczesnego szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka w wymiarze jednej godziny tygodniowo. To dodatkowa godzina przeznaczona na konsultacje z rodzicami, ale także czas, w którym nauczyciel jest dostępny dla uczniów. Za tę dodatkową godzinę nauczyciele nie otrzymują wynagrodzenia chociaż w zasadzie powiększa ona ich pensum (czyli czas pracy przy tablicy).

Nauczyciele z tego rozwiązania nie byli zadowoleni, tłumacząc, że najczęściej nikt na te godziny nie przychodzi, a rodzice, gdy chcą porozmawiać o dziecku, kontaktują się z nimi za pośrednictwem dzienników elektronicznych lub umawiają się na indywidualne spotkania. Także oświatowe związki zawodowe wielokrotnie podnosiły tę sprawę na spotkaniach z kierownictwem resortu edukacji.

Dotąd nie zakładano możliwości likwidacji godziny czarnkowej

Jednak jak dotąd nie brano pod uwagę możliwości zlikwidowania godziny czarnkowej. Tłumaczono, że jest to czas, który można przeznaczyć na pomoc uczniowi w uzupełnieniu wiedzy np. po okresie choroby. Jeszcze na początku stycznia wiceszef MEN Henryk Kiepura w odpowiedzi na interpelację poselską posłanki PSL-TD Agnieszki Kłopotek tłumaczyła, że ministerstwo jest otwarte na korekty. "Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje przyjrzeć się efektywności wprowadzonych w 2022 r. zmian i jest otwarte na dyskusje o ewentualnych korektach (w tym np. rozszerzenia listy możliwych czynności i działań nauczyciela w czasie tzw. godziny dostępności)". A wiceministra Katarzyna Lubnaeur wielokrotnie w mediach podkreślała, że są one potrzebne, tylko muszą być zorganizowane tak, by uczestniczyło w nich więcej dzieci np. zaraz po lekcjach. O likwidacji nie było mowy.

Jak widać okres przedwyborczy sprzyja decyzjom, które wydawały niemożliwe jeszcze na początku tego roku. Nauczyciele są tą grupą zawodową, która zwykle oddawała głos na Koalicje Obywatelską. Teraz jednak ani nie są zadowoleni z planowanej przez MEN na 2026 rok reformy oświaty ani z tegorocznych podwyżek – było to zaledwie 5 proc.

   

Zlikwidujemy godzinę czarnkową – ogłosiła podczas konferencji prasowej minister edukacji Barbara Nowacka. Jak zapowiedziała, prace w ministerstwie w tym zakresie już się toczą.

Godziny dostępności nauczycieli – tzw. czarnkowe – zostały wprowadzone 1 września 2022 r. przez ówczesnego szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka w wymiarze jednej godziny tygodniowo. To dodatkowa godzina przeznaczona na konsultacje z rodzicami, ale także czas, w którym nauczyciel jest dostępny dla uczniów. Za tę dodatkową godzinę nauczyciele nie otrzymują wynagrodzenia chociaż w zasadzie powiększa ona ich pensum (czyli czas pracy przy tablicy).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Sondaż: Polacy popierają zakaz smartfonów w szkole
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: Politycy obejrzeli „Dojrzewanie” i chyba też się przerazili
Edukacja
Wybory 2025: Religia, edukacja zdrowotna, prawo jazdy. Jakiej szkoły chcą kandydaci?
Edukacja
Katarzyna Lubnauer: Będą zmiany w przedmiotach przyrodniczych i na lekcjach WF-u
Edukacja
Wicedyrektor IBE: reforma oświaty to nie smażenie naleśników