Przyszli lekarze rozpoczną w tym roku studia aż na 40 uczelniach. Dzięki zmianom prawa łatwiej dostać zgodę na ich kształcenie. Kierunek lekarski otworzy m.in. uczelnia, która już uczy przyszłe pielęgniarki, położne, fizjoterapeutów czy ratowników medycznych i ma jakąkolwiek, choćby najniższą, kategorię naukową w dyscyplinie nauki medyczne lub nauki o zdrowiu. Jest warunek: musi zatrudniać co najmniej 12 nauczycieli akademickich prowadzących działalność naukową. Kształcenie będzie bezpłatne, ale też odpłatne. Dotychczas preferencyjny kredyt na studia medyczne (22 tys. zł za semestr) często nie wystarczał, by opłacić czesne. Teraz może się to zmienić.