Tylko w zeszłym roku maturzyści złożyli wnioski o wgląd do niemal 30,5 tys. arkuszy egzaminacyjnych. Dyrektorzy OKE podjęli decyzję o zmianie ocen 2,2 tys. prac. Warto się więc odwołać od wyniku matury, bo ewentualna korekta może zaważyć na losach absolwenta.
To szczególnie ważne dla tegorocznych maturzystów. Wiele miesięcy uczyli się zdalnie. To także pierwszy rocznik, który chodził do czteroletniego liceum po reformie systemu.
Wyniki matur - odwołanie. Najpierw wgląd do sprawdzonej pracy
– Uzyskanie wglądu do sprawdzonej pracy maturalnej pozwala na uzyskanie szerszej informacji zwrotnej, jakie błędy zostały w niej popełnione. Niejednokrotnie okazuje się również, że dochodzi do błędnego ocenienia poszczególnych części egzaminu – szczególnie wypracowań, bo to bardzo często zależy od osobistego poglądu egzaminatora. Jeżeli z tym poglądem się nie zgadzamy i jesteśmy w stanie to uargumentować, odwołanie się od wyniku matury może pozwolić na ustalenie nowego, sprawiedliwego wyniku – mówi Daniel Sjargi, wiceprezes Stowarzyszenia Umarłych Statutów. I dodaje, że sam miał okazję dokonać wglądu do swojego egzaminu maturalnego. Jego wypracowanie z wiedzy o społeczeństwie zostało sprawdzone przez trzech różnych egzaminatorów, a każdy z nich dał mu inną liczbę punktów.
Czytaj więcej
Egzamin maturalny zdało 84,4 proc. przystępujących do egzaminu. Prawo do poprawki w sierpniu ma 11,3 proc zdających.
Aby złożyć odwołanie, trzeba najpierw sprawdzić, czy ma się ku temu podstawy. Dlatego trzeba wystąpić o wgląd do pracy. Absolwent ma na to sześć miesięcy od momentu ogłoszenia wyników. Lepiej jednak zdecydować się na to od razu, bo po rekrutacji na studia nie ma to większego sensu. Trzeba też poczekać na swoją kolej. Decyduje kolejność zgłoszeń.