Reklama

Aleksandr Łukaszenko odejdzie? Mówi, że na razie nie planuje startu w kolejnych wyborach

Aleksandr Łukaszenko rządzący Białorusią od 1994 roku zapowiedział w rozmowie z „Time”, że nie zamierza ubiegać się o kolejną kadencję na stanowisku głowy państwa.

Publikacja: 08.08.2025 15:08

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Aleksandr Łukaszenko i Władimir Putin

Foto: REUTERS

W styczniu 2025 roku Łukaszenko został po raz siódmy wybrany na głowę państwa na Białorusi. Według oficjalnych wyników otrzymał 86,82 proc. głosów. Wybory przeprowadzono jednak bez udziału kandydatów realnej opozycji, w warunkach, w których demokratyczny wybór był niemożliwy. Obecna kadencja Łukaszenki upływa w 2030 roku. Przywódca Białorusi będzie miał wówczas 75 lat. 

Reklama
Reklama

Aleksandr Łukaszenko: Nikołaj nie jest moim następcą

W rozmowie z magazynem „Time” Łukaszenko mówi, że nie planuje startu w kolejnych wyborach prezydenckich. – Nie nie robię teraz żadnych planów. Niczego nie planuję – mówi Rosyjski Interfax, cytując tę wypowiedź, sugeruje że Łukaszenko nie zamierza już startować w wyborach.

Czytaj więcej

Imigranci płyną do Grecji ze wschodniej Libii. Czy z pomocą Łukaszenki?

Jednak w wersji podanej przez agencję BiełTA czytamy, że w rzeczywistości Łukaszenko stwierdził jedynie, iż obecnie nie planuje startu. Dodał też, że „jedna rzecz, o której pomyślał, choć nigdy tego wyraził, to fakt, że Trump ma blisko 80 lat i nadal dobrze się prezentuje”. Te słowa mogą być sugestią, że 75-letni Łukaszenko nadal będzie chciał pozostać przy władzy. 

Przywódca Białorusi mówi też, że ma nadzieję, iż jego następca będzie kontynuował „spokojną ewolucję kraju”. 

Reklama
Reklama

Łukaszenko zaprzeczył też, jakoby jego najmłodszy syn, Nikołaj, był przygotowywany do roli jego następcy. – Nie on nie jest następcą. Wiedziałem, że o to zapytasz. Nie, nie, nie. Mógłbyś go naprawdę obrazić takimi sugestiami – powiedział białoruski przywódca. 

W kontekście swojego następcy Łukaszenko mówił też, że może on realizować nieco inną politykę. – Jedyne czego bym chciał, to żeby wszystkiego nie zburzył, ale postępował jak ja – opierał się na ramieniu silnych, budował na tym, co już istnieje, spokojnie zmieniał kraj bez destrukcyjnych rewolucyjnych zrywów. Tego chcę. Jeśli przekona społeczeństwo, że potrzebujemy innego kierunku, w porządku, niech tak będzie – stwierdził. 

Aleksandr Łukaszenko: Nie będę chronił interesów Polski

W wywiadzie pojawia się też polski wątek. Łukaszenko zaprzecza oskarżeniom, że Białoruś wykorzystuje nielegalną imigrację do wywierania presji na Zachód. Łukaszenko zarzucił następnie Polsce, że to ona stoi za nielegalną migracją. – W innym przypadku, jak imigranci kończyliby w Niemczech? Przecież to niemożliwe, by przejść przez cały kraj niezauważonym. To niemożliwe. Zwłaszcza w obecnej sytuacji – mówi. 

– Widzimy ten ruch. Ale nie zatrzymujemy tych imigrantów i ostrzegłem Polaków, Litwinów i Łotyszy przed tym. Dlaczego? Ponieważ nie chcecie współpracować z nami w sprawie polityki migracyjnej. To są fakty. Odmawiacie i nakładacie na nas sankcje – dodaje. Łukaszenko podkreśla, że w takiej sytuacji „nie będzie chronił interesów Polski i krajów bałtyckich, zaciskając sobie pętle na szyi”. 

W styczniu 2025 roku Łukaszenko został po raz siódmy wybrany na głowę państwa na Białorusi. Według oficjalnych wyników otrzymał 86,82 proc. głosów. Wybory przeprowadzono jednak bez udziału kandydatów realnej opozycji, w warunkach, w których demokratyczny wybór był niemożliwy. Obecna kadencja Łukaszenki upływa w 2030 roku. Przywódca Białorusi będzie miał wówczas 75 lat. 

Aleksandr Łukaszenko: Nikołaj nie jest moim następcą

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Walki na Ukrainie wkrótce ustaną? Donald Tusk: Mam taką intuicję
Dyplomacja
Rosjanie: Wkrótce spotkanie Donald Trump-Władimir Putin. Putin wskazuje miejsce
Dyplomacja
Armia prosi Finów, by uśmiechali się do żołnierzy z USA
Dyplomacja
Marco Rubio po rozmowach w Moskwie: Usłyszeliśmy, jakie są warunki zakończenia wojny
Dyplomacja
Hiszpania się zbroi, więc nie kupi myśliwców F-35
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama