Wojna w Strefie Gazy trwa. Beniamin Netanjahu traci sojuszników

Portal Axios pisze, że po ataku 7 października 2023 roku, gdy Hamas uderzył na południe Izraela, zabił ponad 1200 osób i wziął 240 zakładników, podjęcie przez Netanjahu działań odwetowych spotkało się ze zrozumieniem i poparciem jego zagranicznych sojuszników.

Rośnie międzynarodowa krytyka Izraela

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy, po zerwaniu w marcu zawieszenia broni i zablokowaniu dostaw żywności, wody i leków do Gazy, premier Izraela mierzy się z rosnącą krytyką popierających go wcześniej rządów. Wzrosła ona gwałtownie na początku maja, gdy Izrael rozpoczął operację ponownego zajęcia i zrównania z ziemią Gazy, wbrew oczekiwaniom odrzucając porozumienie dotyczące uwolnienia zakładników i zakończenia wojny.

Czytaj więcej

Kraj

Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości

„Czy Pani/Pana zdaniem na Izrael powinny zostać nałożone sankcje w związku z oskarżeniami o zbrod...

Jednym z niewielu sojuszników, którzy wciąż trzymają stronę Izraela, są Stany Zjednoczone, gdzie prezydent Donald Trump stanowczo i otwarcia opowiadał się dotychczas po stronie premiera Netanjahu, karząc dotkliwie amerykańskie uczelnie za propalestyńskie protesty, jakie miały tam miejsce.

Nawet jednak prezydent Trump miał prywatnie sugerować Beniaminowi Netanjahu, by ograniczył działania wojenne w Strefie Gazy i umożliwił pomoc humanitarną jej mieszkańcom.

Netanjahu reaguje na krytykę: Stoicie po złej stronie sprawiedliwości, ludzkości i historii

W miarę, jak rośnie liczba cywilnych ofiar w Strefie Gazy – według znanych danych przekroczyła ona 46 tys. osób, ale brytyjscy i amerykańscy naukowcy wskazują, że może być zaniżona nawet o 40 proc. – coraz większe grono światowych przywódców otwarcie krytykuje premiera Izraela.

„Nie będziemy stać bezczynnie, podczas gdy rząd Netanjahu prowadzi te drastyczne działania. Jeśli Izrael nie zaprzestanie ofensywy i nie zniesie ograniczeń w pomocy humanitarnej, podejmiemy dalsze konkretne działania” – oświadczyli wspólnie prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Kanady Mark Carney i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer 19 maja.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Izraelski polityk: Każde dziecko w Gazie jest wrogiem

Były członek Knesetu Mosze Feiglin ostro zareagował na decyzję premiera Beniamina Netanjahu o zez...

Na te słowa Netanjahu zareagował z furią, oskarżając polityków o „wykonywanie poleceń Hamasu” oraz o próbę zmuszenia Izraela do wycofania się z Gazy.

– Chcą, aby armia masowych morderców z Hamasu przetrwała, odbudowała się i powtarzała masakrę z 7 października w kółko, bo to właśnie Hamas zapowiada – mówił Netanjahu w nagraniu. – Mówię do Macrona, Carneya i Starmera: Kiedy masowi mordercy, gwałciciele, zabójcy dzieci i porywacze wam dziękują – stoicie po złej stronie sprawiedliwości, ludzkości i historii.

Rośnie izolacja Izraela

W miarę jak pogarsza się sytuacja w Strefie Gazy, która pod względem humanitarnym określana już jest jako katastrofa, czemu towarzyszą zapowiedzi rządu Netanjahu o planach zrównania Gazy z ziemią, krytyka państw Zachodu przestała się wyrażać jedynie w słowach.