Władze izraelskie podały, że w poniedziałek Izrael wpuścił na teren Strefy Gazy kilka ciężarówek z pomocą humanitarną z ONZ, a we wtorek – kilkadziesiąt. Pojazdy miały przewozić m.in. mąkę oraz pokarm dla niemowląt. Pojawiają się doniesienia, że pomoc nie dotarła do potrzebujących. Według Palestyńczyków, w poniedziałkowym transporcie nie było żywności.
W wywiadzie dla Channel 14, konserwatywnego, prawicowego kanału telewizyjnego, były członek Knesetu Mosze Feiglin stwierdził, że jakakolwiek pomoc dla Strefy Gazy oznacza bezpośrednią pomoc dla wroga.
Urodzony w 1962 roku Feiglin był założycielem i przewodniczącym ruchów społecznych Zo Arcejnu (w latach 90.) oraz Manigut Jehudit, domagających się oparcia polityki państwa o tradycyjne żydowskie wartości. Manigut Jehudit wszedł w skład partii Likud jako jedna z frakcji.
Czytaj więcej
Marco Rubio w rozmowie z BBC poinformował, że USA są „zaniepokojone” sytuacją humanitarną w Stref...
„Ani jedno dziecko z Gazy nie powinno tam pozostać”
– Udzielanie pomocy wrogowi, podczas gdy wysyłamy naszych żołnierzy do walki, jest zbrodnią przeciwko żołnierzom IDF – stwierdził Feiglin. Polityk kontynuował, mówiąc, że „każde dziecko w Gazie jest wrogiem”. – I powiem wam więcej. Każde dziecko, każde niemowlę w Gazie jest wrogiem. Musimy podbić Gazę i ją osiedlić – i ani jedno dziecko z Gazy nie powinno tam pozostać. Nie ma innego zwycięstwa.