Paweł Jabłoński o planach odwołania ambasadorów. "Nie mogą wykonywać obowiązków"

Ministerstwo Spraw Zagranicznych dokonało rzeczy bezprecedensowej. Jednym komunikatem spowodowało, że zostało podważone zaufanie do wszystkich polskich ambasadorów na całym świecie – ocenia poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.

Publikacja: 14.03.2024 15:38

Paweł Jabłoński o planach odwołania ambasadorów. "Nie mogą wykonywać obowiązków"

Foto: Tymon Markowski / MSZ

Chodzi o komunikat MSZ, zapowiadający odwołanie ponad 50 polskich ambasadorów na całym świecie. Ministerstwo nie sprecyzowało, o które osoby chodzi.

Nie wiadomo, kogo reprezentuje dyplomata

Zdaniem posła PiS i byłego wiceministra spraw zagranicznych po takim komunikacie rządy innych państw nie mogą wiedzieć, czy ambasador w ich kraju reprezentuje polski rząd, czy też stracił jego zaufanie.

– Sprawdzałem, czy w przeszłości coś takiego się zdarzało. Nie znalazłem ani jednego przypadku, żeby jednym komunikatem podważać zaufanie do wszystkich polskich ambasadorów na całym świecie – powiedział w Radiu RMF24. – Dzisiaj co do wszystkich polskich ambasadorów w krajach urzędowania są wątpliwości, czy oni się cieszą zaufaniem rządu - dodał.

Nie znalazłem ani jednego przypadku, żeby jednym komunikatem podważać zaufanie do wszystkich polskich ambasadorów na całym świecie

Poseł PiS Paweł Jabłoński

W opinii byłego wiceministra takie działanie obniża skuteczność polskiej polityki zagranicznej.

– Jak taki ambasador ma skutecznie realizować politykę państwa, jeśli po drugiej stronie jego rozmówcy będą mieć wątpliwości, czy w ogóle reprezentuje nasze państwo? To jest błąd. Należało usiąść i porozumieć się z prezydentem. Byłoby to możliwe – wyjaśniał Jabłoński.

Ambasadorzy zmieniają się co cztery lata

Wytłumaczył, że rząd może wymieniać ambasadorów, nawet musi ich wymieniać co jakiś czas. – Jednak w tym stylu, w tym trybie szkodzi to wszystkim ambasadorom i ich skuteczności - tłumaczył.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Kłótnia o ambasadorów. Dlaczego rząd Tuska potrzebuje konfliktu z prezydentem

Jak dodał, średnio co roku wymienia się jedną czwartą ambasadorów. Jest zupełnie normalne, że w ciągu czterech lat następuje całkowita wymiana dyplomatów. – Nie robi się jednak tego w taki sposób, że nagle wszystkich stawia się pod ścianą i wzbudza się wątpliwości, czy dalej są umocowani - podkreślił.

Poinformował też, że wystąpił z interpelacją do ministra spraw zagranicznych w tej sprawie. – Liczę na to, że odpowie, jakie to są konkretnie nazwiska i powody, dla których te osoby miały być odwoływane - dodał.

Chodzi o komunikat MSZ, zapowiadający odwołanie ponad 50 polskich ambasadorów na całym świecie. Ministerstwo nie sprecyzowało, o które osoby chodzi.

Nie wiadomo, kogo reprezentuje dyplomata

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie