Prezydent Andrzej Duda: Budujemy relacje z USA niezależnie od tego, kto rządzi

Podczas wizyty w USA prezydent Duda spotkał się ze spikerem Izby Reprezentantów, republikaninem Mike'em Johnsonem oraz liderem demokratycznej mniejszości Hakeemem Jeffriesem. - To były bardzo ciekawe i bardzo dobre rozmowy - powiedział Duda podczas briefingu.

Publikacja: 12.03.2024 18:56

Prezydent Andrzej Duda i spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson

Prezydent Andrzej Duda i spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson

Foto: AFP

Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson jest tym republikaninem, który wstrzymuje głosowanie w Izbie nad projektem ustawy uruchamiającej wielomiliardową pomoc dla Ukrainy. Od kilku miesięcy, mimo nacisków ze strony przywódców państw-sojuszników Ukrainy, polityków Partii Demokratycznej, a nawet części polityków republikańskich dotychczas nie wyznaczył daty, kiedy Izba Reprezentantów zajmie się ustawą.

W czasie trwającej w USA kampanii przed wyborami prezydenckimi jest to na rękę najpoważniejszemu rywalowi Joe Bidena, Donaldowi Trumpowi, który opiera swoją kampanię między innymi na zapowiedziach „ani centa na pomoc dla Ukrainy”. Mike Johnson, jako „człowiek Trumpa”, spełnia tym samym jego życzenia.

Pozostało 81% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Dyplomacja
Ambasador Niemiec: Nasza odpowiedzialność za przeszłość to też odpowiedzialność za naszą wspólną przyszłość
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Obrona szpitali onkologicznych dla dzieci nie oznacza eskalacji
Dyplomacja
Polski apel do państw UE. W tle współpraca z USA przeciwko dezinformacji Kremla
Dyplomacja
Król Karol III napisał list do Donalda Trumpa. Treści nie ujawniono
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Dyplomacja
Joe Biden nazwał Wołodymyra Zełenskiego "Putinem". Jest reakcja Kremla